Atakował przechodniów. Zabici i ranni w Niemczech
Niepokojące doniesienia z zachodnich Niemiec. W miejscowości Solingen w zachodniej części kraju doszło do ataku nożownika. Początkowo rzeczniczka miejscowej policji przekazywała, że trzy osoby zginęły, a kolejne cztery zostały ciężko ranne. Rano okazało się, że liczba rannych wzrosła do ośmiu.
Nożownik w mieście Solingen na zachodzie Niemiec miał atakować przypadkowe osoby, które brały udział w uroczystych obchodach 650. rocznicy założenia miasta. Niemieckie media informują o zabitych i rannych.
- Trzy osoby zginęły, a cztery zostały poważnie ranne w ataku nożownika w zachodnioniemieckim mieście Solingen w piątek. Sprawca jest na wolności - przekazała dziennikarzom rzeczniczka policji w Düsseldorfie. Policja traktuje zdarzenie jako zamach terrorystyczny - informowała w nocy agencja dpa.
Policja otoczyła rynek, na którym zgromadziło się wiele tysięcy ludzi. Nad miastem krążyły helikoptery. Jak dotąd brak informacji, czy udało się schwytać napastnika. Według niemieckiego dziennika "Bild", do Solingen wysłano silnie uzbrojone oddziały SEK z około 40 pojazdami specjalnymi z całej Nadrenii Północnej-Westfalii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja zablokowała główne drogi i wyjazdy z miasta, a mieszkańcom polecono pozostanie w domach i unikanie centrum.
Lokalna gazeta "Solinger Tagblatt" poinformowała, że władze wezwały ludzi do niezwłocznego opuszczenia centrum Solingen, gdzie na rynku Fronhof odbywał się koncert. Jeden z organizatorów festynu, Philipp Müller, poinformował ze sceny zgromadzona widownię, że ratownicy walczą o życie dziewięciu osób.
Festyn z okazji 650-lecia Solingen, który rozpoczął się w piątek i miał trwać do niedzieli, został przerwany. Solingen liczy około 160 tys. mieszkańców i znajduje się w pobliżu Kolonii i Duesseldorfu.