Toruńscy śledczy starają się ustalić, czy 47-letni sprzedawca nieruchomości Maciej B., okrzyknięty przez media "Aniołem śmierci", jest seryjnym zabójcą. Choć w ostatnim czasie pozyskali ważną opinię biegłych, nadal nie postawili kolejnych zarzutów.
- Mnie tam nie było tamtej nocy. Byłem w domu - mówi nam zza krat o przypisywanym mu morderstwie nazywany "Aniołem śmierci" Maciej B. z Torunia. Zanim jeszcze prokuratura oskarżyła go o tę zbrodnię, został przez media okrzyknięty największym seryjnym mordercą Polski w XXI wieku.
Szczątki znalezione na terenie jednej z uczelni w Berlinie to prawdopodobnie ofiary doktora Mengele, "lekarza" z Auschwitz zwanego "aniołem śmierci" . Jednak władze uczelni nie pozwalają na badania.