Kiedy PiS ogłosiło listę kandydatów do Sejmu i Senatu, wiele osób zdziwił fakt, że nie ma na nich Adama i Ewy Gawędów. Jak ustalili dziennikarze serwisu tvn24.pl, mogło za tym stać zawiadomienie złożone do prokuratury przez byłego komendanta powiatowego policji w Wodzisławiu Śląskim.