Tinder wycofuje się z Rosji. To może zaboleć bardziej niż sankcje
To może zaboleć Rosjan bardziej niż wiele innych sankcji. Z końcem czerwca mieszkańcy kraju stracą dostęp do amerykańskiej aplikacji randkowej Tinder - podała agencja Reutera. Firma tłumaczy, że powodem tej decyzji jest konieczność ochrony praw człowieka.
Firma Match Group, do której należy Tinder, wskazała, że powodem decyzji jest konieczność ochrony praw człowieka. "Dlatego nasze marki ograniczyły, a od 30 czerwca całkowicie zlikwidują dostęp do aplikacji na rynku rosyjskim" - czytamy w dorocznym raporcie giełdowym Match Group.
Match Group jest właścicielem wielu aplikacji randkowych. Poza Tinderem należą do niej również m.in. Hinge i PlentyOfFish.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeff Perkins, dyrektor Friends Fiduciary - jednego z głównych udziałowców Match Group - zwrócił uwagę, że firmy, których powodzenie zależy od renomy i zaufania klientów, mają dodatkowy powód, aby opuścić Rosję.
- Pozostawanie w kraju, którego przywódca jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, nie stawiałoby ich w zbyt korzystnym świetle - powiedział Perkins cytowany przez agencję Reutera.
MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w marcu. Prezydenta oskarżono o zbrodnię wojenną, jaką jest przymusowa deportacja tysięcy ukraińskich dzieci do Rosji.
Czytaj też:
Źródło: PAP/Interfax-Ukraina/WP