Trwa ładowanie...

Szokujące nagranie z Łukowa. Kilkudziesięciu nastolatków i jedna ofiara

Kilkadziesiąt młodych osób otoczyło uczennicę podstawówki przed sklepem w Łukowie. Padały wulgaryzmy, ktoś opluł dziewczynę i uderzył jakimś przedmiotem. Policja dotarła już do ofiary, zna również nazwiska części agresorów. - Trochę ubolewam, że nie było natychmiastowej reakcji świadków - przyznaje w rozmowie z WP burmistrz Łukowa.

Kilkadziesiąt młodych osób otoczyło uczennicę podstawówki przed supermarketem w Łukowie. Sprawę bada policjaKilkadziesiąt młodych osób otoczyło uczennicę podstawówki przed supermarketem w Łukowie. Sprawę bada policjaŹródło: PAP
dyfla2n
dyfla2n

Zaledwie pod koniec września media obiegły informacje o samobójczej śmierci 16-letniej Julii z Lubina. Dziewczynka przed śmiercią padła ofiarą ogromnego hejtu ze strony rówieśników. Sprawę bada prokuratura, a kuratorium zapowiedziało kontrole.

Minęło zaledwie kilkanaście dni, a w mediach społecznościowych pojawił się wstrząsający film nagrany w środę 9 października przed supermarketem Stokrotka na osiedlu Klimeckiego w Łukowie. Nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych, trwa minutę. Panuje ogólne zamieszanie, widać kilkadziesiąt osób i młodą dziewczynę.

- No dawaj, goń ją, dajesz - krzyczy jakaś dziewczyna zza kadru.

Wtedy pojawia się ubrany na czarno chłopak i rzuca w twarz ofiary prawdopodobnie butelką. Kolejna osoba na nią pluje. Następnie ktoś podchodzi i polewa ją wodą.

- O ty k....o - słychać kolejny krzyk.

dyfla2n

Zachowanie atakowanej dziewczyny nie jest jednoznaczne. Zakrywa twarz dłońmi w sytuacjach, kiedy spodziewa się ataku. Ale czasami też głośno się śmieje. W pewnym momencie pozuje do zdjęcia z inną dziewczyną. Jak donoszą lokalne media, nagrana sytuacja mogła być tzw. "ustawką" młodzieży. Ale atmosfera jest tak napięta, że oglądając nagranie odnosi się wrażenie, że zaraz ta wulgarna przepychanka zmieni się w lincz.

Na szczęście w końcu ktoś reaguje. - Pop...o was! - krzyczy jeden z chłopaków i nawołuje, żeby przestać i rozejść się do domów. Część osób bije brawo, inni wybuchają śmiechem, ale najwyraźniej interwencja jest skuteczna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duże zmiany w szkołach. Pojawi się nowy przedmiot

Kiedy o sprawie w weekend napisały lokalne media, zajęli się nią policjanci. Wcześniej nikt im nie zgłosił, że doszło do takiej sytuacji.

dyfla2n

Jak dowiedziała się we wtorek Wirtualna Polska, policjanci ustalili już personalia zaatakowanej dziewczynki. To uczennica ósmej klasy jednej z łukowskich szkół podstawowych.

- Rozmawialiśmy z jej rodzicami, rozmawialiśmy również z nią. Ustaliliśmy dane kilku osób, które w tym zajściu uczestniczyły. Wszystkie nasze ustalenia zostaną przekazane do sądu rodzinnego w Łukowie. Sąd zapozna się z materiałami i oceni całą sytuację - zapowiada aspirant sztabowy Marcin Józwik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

Policja na razie nie przesłuchiwała innych uczestników zdarzenia, bo rodzice dziewczynki nie zdecydowali się złożyć wniosku o ściganie. Ocenę zachowania dzieci będzie musiał podjąć sąd. Po analizie materiałów może zlecić dalsze czynności policji.

- Z relacji, jaką przedstawili nam rodzice, nie czują się pokrzywdzeni tą sytuacją. Żadnego zawiadomienia w związku ze sprawą nie złożyli - potwierdza Marcin Józwik.

Jak dowiedziała się WP, z dotychczasowych informacji wynika, że dziewczyna mogła sprowokować sytuację w mediach społecznościowych, którymi obrażała wulgarnymi wpisami inne osoby. Screeny jej wpisów pojawiły się w sieci po nagłośnieniu zdarzenia.

dyfla2n

Osoby, które osaczyły ósmoklasistkę, są w podobnym wieku jak ona. Policja zapewnia, że szkoła, do której chodzi ofiara, została powiadomiona o sprawie.

Burmistrz apeluje, żeby reagować

Działania zapowiada również burmistrz Łukowa. Piotr Płudowski w rozmowie z WP informuje, że kiedy tylko dowiedział się o sprawie, polecił naczelnikowi wydziału edukacji, aby sprawdził, czy w tej konkretnej sprawie szkoły miały już wcześniej jakieś sygnały o konflikcie między młodzieżą i czy podejmowały działania.

- Sprawa musi zostać rozpoznana. Dobrze, że zrobi to policja, ale również przez nasze służby, czyli w obrębie naszych jednostek edukacyjnych - zapowiada Płudowski.

dyfla2n

Jednocześnie samorządowiec zwrócił się z apelem, aby aktywniej reagować na takie sytuacje.

- To nie była jeszcze bardzo późna pora. Na pewno byli tam jacyś dorośli świadkowie zdarzenia. Trochę ubolewam, że nie było natychmiastowej reakcji świadków. Ja bym zareagował. Kiedyś miałem nawet przykre zdarzenie w parku miejskim, gdzie dostałem w twarz za to, że ośmieliłem się zwrócić uwagę, że pewnych rzeczy się przy tężni nie robi. Tutaj zabrakło takiej reakcji. Nie mówię, żeby zwracać uwagę bezpośrednio, wystarczyło wezwać policję. To jest tylko kwestia przekazania informacji. Przestańmy być bierni - apeluje Piotr Płudowski.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dyfla2n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dyfla2n
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj