Szef PSL: przedstawiłem premierowi ocenę dot. powagi sytuacji ws. taśm
Powtórzyłem premierowi moją wstępną ocenę dotyczącą powagi sytuacji - powiedział szef PSL Janusz Piechociński po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem na temat taśm ujawnionych przez "Wprost".
18.06.2014 | aktual.: 18.06.2014 08:07
Piechociński powiedział po spotkaniu, że chce, by w przyszłym tygodniu odbyło się posiedzenie sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Jego zdaniem powinny się wtedy odbyć spotkania kierownictw wszystkich sześciu klubów parlamentarnych w celu "przedyskutowania sytuacji" po ujawnieniu nagrań z rozmowami polityków.
- Uważam, że sytuacja jest wyjątkowo poważna - stwierdził szef PSL.
- Powtórzyłem premierowi moją wstępną ocenę (dotyczącą) powagi sytuacji - podkreślił wicepremier. Dodał, że swoje pomysły przedstawi w rozmowie z szefostwem Stronnictwa, które jest zaplanowane na dziś na 8 rano.
Lider ludowców zaznaczył, że należy "studzić emocje, uruchamiać pozytywne procedury" i ograniczać "nieskoordynowane propozycje" ogłaszane na konferencjach prasowych. Pytany, czy popiera decyzję premiera Tuska o pozostawieniu na stanowisku szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza powiedział, że "o swoich odczuciach poinformuje po spotkaniu z kierownictwem PSL-u".
Premier Tusk odniósł się do ujawnionych przez tygodnik "Wprost" nagrań rozmów, w tym rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką. Dotyczyła ona m.in. hipotetycznego wsparcia przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami; w tej części rozmowy Belka mówił m.in. o warunku pojawienia się nowego ministra finansów, w miejsce Jacka Rostowskiego oraz że bardzo ważną sprawą jest nowelizacja ustawy o banku centralnym.
Według Tuska analiza rozmowy Sienkiewicza i Belki nie wskazuje na przekroczenie prawa i - w ocenie premiera - abstrahując od "paskudnego sposobu" wyrażania przez nich opinii, rozmawiali oni raczej "o tym, jak pomóc państwu polskiemu, a nie jak zaszkodzić". Dlatego - oświadczył Tusk - nie ma powodów, by zdymisjonować obecnego szefa MSW.
Dziś spotkanie kierownictwa PSL
Dziś spotkanie kierownictwa Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie informacji przedstawionych przez "Wprost". Chodzi o ujawnione przez tygodnik nagrania z prywatnych rozmów urzędników państwowych - szefa MSW, prezesa NBP, byłego ministra transportu czy byłego wiceministra finansów.
Szef Rady Naczelnej ludowców Jarosław Kalinowski mówi, że sposób wyjścia z kryzysu politycznego muszą opracować wspólnie obie koalicyjne partie - PO i PSL. Stąd między innymi wczorajsze, wieczorne spotkanie premiera Donalda Tuska z Januszem Piechocińskim.
Prezes ludowców rozmawiał na temat afery taśmowej prezydentem Bronisławem Komorowskim. Wcześniej, komentując sprawę nagrań opublikowanych przez "Wprost", mówił, że sytuacja jest poważna, ale nie oznacza to, iż od razu należy mówić o dymisji rządu, przedterminowych wyborach czy rządach technicznych. Zapowiedział przy tym jednak, że spotka się z prezesem PiS - Jarosławem Kaczyńskim.