"Sytuacja jest krytyczna". Inicjatywa wciąż w rękach Rosjan

Pułkownik Tarmo Kundla ze sztabu generalnego armii Estonii stwierdził, że inicjatywa na froncie nadal jest w rękach Rosjan. Choć nie odnoszą znaczących sukcesów, to w Awdijiwce "sytuacja jest krytyczna".

"Sytuacja jest krytyczna". Inicjatywa wciąż w rękach Rosjan
"Sytuacja jest krytyczna". Inicjatywa wciąż w rękach Rosjan
Źródło zdjęć: © Sztab Generalny ZSU
Mateusz Czmiel

Pułkownik Kundla zwraca jednak uwagę, że cele operacyjne i taktyczne Rosji nie zostały jeszcze osiągnięte. Obrona Ukrainy nadal jest utrzymana, a Ukraińcy kontynuują swoje działania na terytorium Rosji.

Rosjanie przerzucili gwardię. Szykują atak z innego kierunku?

Wojskowy przewiduje, że w nadchodzących tygodniach siły zbrojne Rosji przeprowadzą atak na terytorium Ukrainy na granicy rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego i ukraińskiego obwodu charkowskiego. Celem - jak prognozuje - ma być przyciągnięcie jednostek ukraińskich i odciągnięcie ich od frontu kupiańskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokrywa się to z doniesieniami amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), który alarmował, że Rosjanie zepchnęli dwie jednostki Gwardii Rosyjskiej w rejony przygraniczne obwodu biełgorodzkiego.

"Mogą przeprowadzać taktyczne wywrotowe naloty transgraniczne na obwód charkowski" - podkreślali analitycy. Amerykańscy eksperci dodali, że jednostki cechuje "potężny komponent artyleryjski i moździerzowy".

Sytuacja krytyczna, ale walki trwają

Front doniecki jest obecnie głównym obszarem, w którym armia rosyjska prowadzi swoje natarcie. W okolicach Bachmutu, Awdijiwki i Doniecka trwają ciężkie walki.

Kundla wyjaśnia, że wojska rosyjskie posuwają się naprzód w rejonie Awdijwki, ale ukraińskie szlaki zaopatrzenia nie zostały jeszcze odcięte. - Sytuacja jest dość krytyczna z punktu widzenia Ukrainy, ale walki trwają - mówi.

Jednocześnie pułkownik ocenia, że intensywność działań rosyjskich na frontach zaporoskim i chersońskim jest znacznie bardziej umiarkowana, a Rosja nie odniosła tam żadnego sukcesu. Na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim nadal utrzymują się ukraińskie przyczółki.

Według Kundli zmiana na stanowisku głównodowodzącego armią nie przyniesie w najbliższej przyszłości żadnych zmian na froncie, jednak zbliżające się wybory prezydenckie w Rosji mogą wpłynąć na wysiłki obu stron. Jak podkreśla, Rosja będzie dążyć do osiągnięcia taktycznego zwycięstwa - "choć niewielkiego, ale zauważalnego".

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainiegwardiarosja
Wybrane dla Ciebie