Sygnał dla Kościoła? Jest nowy sondaż ws. Konkordatu

W Polsce znów rozgorzała dyskusja na temat rozwiązania Konkordatu. W najnowszym sondażu zrealizowanym na zlecenie Wirtualnej Polski blisko połowa badanych opowiedziała się za zmianami. Wyjątek stanowią zwolennicy opozycji.

Polacy za wypowiedzeniem Konkordatu. "Nie ma ku temu żadnych powodów"
Polacy za wypowiedzeniem Konkordatu. "Nie ma ku temu żadnych powodów"
Źródło zdjęć: © East News | Karol Porwich

30 lat temu Polska i Stolica Apostolska podpisały Konkordat, który reguluje obustronne relacje pomiędzy państwem a Kościołem katolickim. Zgodnie z umową podstawą tych stosunków ma być niezależność i autonomia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zwolennicy Konkordatu z 1993 roku podkreślają, że reguluje on relacje Polski i Stolicy Apostolskiej, potwierdza ich autonomię we wzajemnych stosunkach oraz porządkuje zasady funkcjonowania Kościoła katolickiego w Polsce, nakładając na niego także zobowiązania wobec państwa.

Pojawiają się jednak również głosy, że ta podstawowa zasada umowy konkordatowej nie jest przestrzegana. Z kolei środowiska lewicowe domagają się wypowiedzenia przez Polskę konkordatu, gdyż - ich zdaniem - jest on korzystny tylko dla Kościoła.

48 proc. badanych "za" wypowiedzeniem Konkordatu

W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, ankietowani otrzymali pytanie, czy zgadzają się ze stwierdzeniem, że nowy rząd powinien wypowiedzieć dotychczasowy Konkordat z Kościołem i negocjować zasady na linii państwo-Kościół na nowo.

48,6 proc. badanych opowiedziało się za wypowiedzeniem Konkordatu - 35 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", a 13,6 proc. "raczej się zgadzam". Przeciwnego zdania było 33,1 proc. ("raczej się nie zgadzam" - 16,7 proc., a "zdecydowanie się nie zgadzam" - 16,4 proc.). Brak zdania w tej sprawie zadeklarowało 18,3 proc.

Sondaż WP
Sondaż WP© WP

Wyborcy opozycji zdecydowanie przeciwko zmianom w Konkordacie

Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy przyjrzymy się ankietowanym pod kątem ich preferencji wyborczych. Wyborcy koalicji rządowej (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Lewica) w zdecydowanej większości są za zmianami w Konkordacie. Wskazuje na to 69 proc. badanych (51 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam", a 18 proc. "raczej się zgadzam"). Przeciwnego zdania było 13 proc. badanych (7 proc. "raczej się nie zgadzam", a 6 proc. "zdecydowanie się nie zgadzam"). 18 proc. odpowiedziało, że nie ma zdania w tej sprawie.

W przypadku wyborców opozycji (Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja) aż 71 proc. uznaje, że nie należy wprowadzać zmian w Konkordacie (40 proc. "zdecydowanie się nie zgadzam", a 31 proc. "raczej się nie zgadzam"). Jedynie 7 proc. jest przeciwnego zdania (3 proc. "zdecydowanie się zgadzam", a 4 proc. "raczej się zgadzam"). Zdania nie miało 22 proc. ankietowanych tej grupy.

Wśród ankietowanych, którzy zadeklarowali, że są w grupie wyborców niezdecydowanych, aż 59 proc. jest za zmianami w Konkordacie (43 proc. "zdecydowanie się zgadzam", 16 proc. "raczej się zgadzam"). Przeciwnego zdania było 28 proc. badanych w tej grupie (19 proc. "raczej się nie zgadzam" i 9 proc. "zdecydowanie się nie zgadzam"). Zdania nie miało 13 proc. badanych.

"Nie ma ku temu żadnych powodów"

Dziennikarz Tomasz Terlikowski w rozmowie z Wirtualną Polską mówi, że - jego zdaniem - nie należy wypowiadać Konkordatu. - Nie ma ku temu żadnych powodów - mówi.

- Także dlatego, że Konkordat reguluje kwestie, które są istotne z perspektywy wielu ludzi - dodaje. Jak podkreśla, przed Konkordatem musiał brać dwa śluby. - Dopóki nie było Konkordatu, ci małżonkowie, którzy chcieli zawrzeć ślub kościelny, musieli najpierw iść do Urzędu Stanu Cywilnego. Po co dwie uroczystości? Proste pytanie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby państwo nie akceptowało ślubów kościelnych - zaznacza.

Jak mówi, ma wrażenie, że wielu ludzi nie wie, czego dotyczy Konkordat. - Zakłada, że dotyczy relacji na linii państwo-Kościół. Oczywiście, w pewnym stopniu tak, ale dotyczy także wielu istotnych kwestii z perspektywy wielu osób - podkreśla.

- Wiele spraw można załatwiać na linii państwo-Episkopat i nie widać powodu, by wypowiadać Konkordat. A jeśli tak, dlaczego tylko Kościół katolicki ma być w ten sposób potraktowany, a pozostałe wyzwania nie? To konkretne pytania, które trzeba sobie zadać, zamiast mówić o wypowiadaniu Konkordatu - mówi rozmówca Wirtualnej Polski.

Przypomnijmy, że Konkordat normuje szereg kwestii związanych z działalnością Kościoła i sprawami wiary. Określa m.in. pozycję Kościoła w danym państwie, zasady nauczania religii, uznawanie małżeństw sakramentalnych, wpływ władz państwowych na obsadę stanowisk biskupich. Ponadto reguluje kwestie własności Kościoła.

Sondaż przeprowadzony przez United Surveys dla Wirtualnej Polski w dniach 15-17 grudnia 2023 roku na grupie 1000 osób. Badanie zrealizowano metodą CAWI.

Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1153)