Irak
Prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa również w Iraku pozostaje często niespełnioną nadzieją. Podobnie jak w Syrii, na północy Iraku kontrolę przejęło tzw. Państwo Islamskie. I tam wprowadzono ścisłe zasady funkcjonowania samozwańczego kalifatu. Dżihadyści dopuścili się masowych mordów tak na żołnierzach rządowych, jak i na cywilach - w tym chrześcijanach, jazydach, szyitach, jedynie ze względu na ich wiarę.
Ale to tylko jeden z powodów, dla których Irak plasuje się wysoko na lisach państw niestabilnych i o wysokim ryzyku łamania praw człowieka. Jeszcze przed ofensywą IS krajem wstrząsały co jakiś czas krwawe zamachy, w których życie tracili niewinni ludzie. Z kolei Freedom House w swoim ostatnim raporcie dotyczącym wolności w różnych państwach zarzucał poprzedniemu rządowi irackiemu pod przewodnictwem Nuriego al-Malikiego prześladowanie liderów opozycji, gromienie sunnitów za pokojowe protesty, a także wspieranie kumoterstwa i korupcji w służbach bezpieczeństwa.
Słabość sił rządowych pokazał zresztą marsz dżihadystów z ubiegłego roku. Dziś Irak jest podzielony i próbuje odzyskać kontrolę nad utraconymi terenami z pomocą zagranicznych mocarstw. Niestety, HRW oskarża także siły zbrojne i prorządowe milicje o ataki, porwania i egzekucje cywilów na obszarach sunnickich i mieszanych, szyicko-sunnickich.
Organizacja ta wydała także w tym roku raport o nadużyciach wobec kobiet. Irakijki miały być nielegalnie zatrzymywane, torturowane, wykorzystywane seksualnie, niektóre z nich przetrzymywane miesiącami bez możliwości stanięcia przed sądem. Z kolei na obszarach samozwańczego kalifatu niemuzułmańskie kobiety i dziewczyny stawały się seksualnymi niewolnicami.
Na zdjęciu: dżihadyści prowadzą jeńców; 2014 r. - zdjęcie pojawiło się na dżihadystycznej stronie internetowej.