Syria
Według danych UNHCR z lipca tego roku z Syrii uciekło już ponad cztery mln ludzi, a kolejne siedem mln to tzw. uchodźcy wewnętrzni, którzy musieli porzucić swoje domy. Syria od czterech lat jest pogrążona w wojnie, a jej mieszkańcy często są w kleszczach walk między wrogimi obozami - armią podległą Damaszkowi a różnymi grupami rebelianckimi i dżihadystycznymi. I jedni, i drudzy otrzymują wsparcie z zagranicy, a końca konfliktu nie widać.
Z doniesień z Bliskiego Wschodu wynika, że obie strony konfliktu często mają w pogardzie podstawowe ludzkie prawo - do życia. Amnesty International wydawała w maju tego roku raport dokumentujący ataki z użyciem bomb beczkowych (czytaj więcej)
. To wyjątkowo nieprecyzyjna broń, której ofiarami stają się przypadkowi cywile. O jej używanie oskarżono siły rządowe, które atakują dzielnice miast pod kontrolą rebeliantów. Z kolei niedawno AI podało, że władze syryjskie i sprzyjające im milicje stoją za masowymi porwaniami (czytaj więcej)
.
Z kolei dżihadyści przeprowadzają krwawe zamachy i są oskarżani o traktowanie ludności cywilnej jako żywych tarcz. Na części terytorium Syrii utworzony został również samozwańczy kalifat, gdzie przywrócono niewolnictwo, mordowani są "niewierni", czyli nie sunnici, a kobiety muszą przestrzegać restrykcyjnych zasad ubioru, jeśli nie chcą się narazić fanatycznym islamistom.
Na zdjęciu: zniszczenia po nalocie na miejscowość pod kontrolą rebeliantów w okolicach Damaszku; 2015 r.