Świat wszedł w epokę wielkich huraganów
Huragan Gustav, który szaleje właśnie nad Zatoką Meksykańską, huragan Mitch, który w 1998 r. spowodował śmierć 9 tys. osób, i w 2005 Katrina - sprawczyni 1,5 tys. śmiertelnych ofiar w Nowym Orleanie mogą potwierdzać tezę amerykańskich uczonych, że od połowy ostatniej dekady ubiegłego stulecia świat wszedł ponownie w "epokę wielkich cyklonów".
31.08.2008 | aktual.: 12.05.2009 14:53
Profesor W.Gray, meteorolog z Uniwersytetu Colorado, wraz z grupą innych badaczy podważa teorię, według której przyczyną nasilających się ostatnio katastrof pogodowych na świecie jest ocieplenie klimatu. Naukowcy ci wystąpili ostatnio z odmienną tezą - na przykładzie danych historycznych dotyczących cyklonów próbują udowodnić, że odkąd prowadzone są zapisy dotyczące tych zjawisk, cyklicznie powtarzają się trwające od 30 do 40 lat okresy wielkiego nasilenia huraganów.
W wieku XX - twierdzą twórcy tej teorii - cykl wzmożonego nasilenia huraganów na świecie trwał od lat 20. do 50. Okres ten zaznaczył się wielkimi klęskami pogodowymi, jak huragan San Zenon, który 3 września 1930 r. zrównał z ziemią stolicę Dominikany Santo Domingo, zabijając 5 tys. jej mieszkańców; 15 tys. osób zostało rannych. Następny huragan, w 1932 r. (bez nazwy), spowodował wysoką falę oceaniczną, która pochłonęła 3 tys. śmiertelnych ofiar na południowym wybrzeżu Kuby.
Następnie do pierwszej połowy lat 90. było mniej huraganów i na ogół były znacznie słabsze, co nie oznacza jednak, że nie zdarzały się groźne. W 1963 roku Kubę nawiedził potężny huragan Flora, który trwał cztery dni, sprawił, że niewielka rzeka Cauto Cristo we wschodniej części wyspy wylała "od horyzontu po horyzont", a śmiertelnych ofiar było ok. 2 tys..
Cyklon, który w 1970 r. nawiedził Zatokę Bengalską na wybrzeżu Bangladeszu, spowodował 300 tys. ofiar śmiertelnych.
Siedem lat później, w 1977 r., podczas cyklonu w Indiach zginęło 20 tys. mieszkańców.
Nowy cykl wielkiego nasilenia huraganów zaczął się w 1995 roku dziewiętnastoma huraganami i cyklonami. Lata 1995-2002 były okresem największego nasilenia burz tropikalnych, jakie zanotowały kroniki. Ze 106 burz tropikalnych narodziły się w tym okresie 62 huragany, w tym 29 o wielkiej sile.
Na szczęście znaczna część tych burz i huraganów powstaje i ginie nad ciepłymi wodami oceanów.
Lista niektórych z najgroźniejszych huraganów od 1995 roku
3-5 października 1995 r.- huragan Opal zaatakował wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, Florydę, stany Alabama i Georgia w USA. 35 osób zginęło, 150 tys. było poszkodowanych.
9 października 1997 r. - huragan Pauline w Acapulco, stanach Chiapas i Oaxaca w Meksyku spowodował śmierć 210 osób; 150 tys. ludzi poszkodowanych.
21-26 września 1998 r. - huragan Georges zabił 600 osób na Dominikanie, Kubie, w Portoryko i na Florydzie.
31 października 1998 r. - huragan Mitch, najgroźniejszy na Zachodniej Półkuli w ubiegłym stuleciu, w Ameryce Środkowej i na Karaibach zabił 9 tys. osób, 12 tys. uznano za zaginione. W samej Nikaragui spowodował straty materialne oszacowane na 1,5 miliarda dolarów.
2-5 listopada 2001 r. - huragan Michelle - 56 zabitych i zaginionych w Ameryce Środkowej i na Kubie; około miliona osób ewakuowanych, z czego 700 tys. na Kubie.
9-11 listopada 2002 r. - huragan i 50 tornad na terenie USA na przestrzeni od Wielkich Jezior po wybrzeże Zatoki Meksykańskiej, 150 zabitych. 23-31 sierpnia 2005 r. - huragan Katrina, mimo iż zakwalifikowany został zaledwie jako huragan trzeciego stopnia w pięciopunktowej skali Saffira-Simpsona, przełamał wały przeciwpowodziowe Nowego Orleanu w USA i spowodował 1,5 tys. ofiar śmiertelnych oraz straty w wysokości 80 miliardów dolarów, przechodząc do historii jako "najdroższa katastrofa naturalna w USA".
Zbyt przejrzyste niebo, zbyt spokojne morze
W dawnych czasach, gdy nie było naukowych metod przewidywania katastrof pogodowych, ludzi na Zachodniej Półkuli, we wschodniej Azji i innych strefach nawiedzanych przez huragany ogarniał niepokój, gdy niebo było zbyt przejrzyste, a morze zbyt spokojne. Z doświadczenia wiedzieli, że w niedługim czasie niebo zasnuje się czarnymi chmurami, a morze zjeży się olbrzymimi falami.
Dziś o nadciągających burzach tropikalnych i huraganach z co najmniej kilkunastogodzinnym wyprzedzeniem informują mieszkańców zagrożonych terenów instytuty meteorologiczne. Po komunikatach Kubańskiego Instytutu Meteorologii i amerykańskiego Instytutu Meteorologii Huraganów w Miami, z zachodniej Kuby ewakuowano przed nadejściem huraganu Gustav 190 tys. osób.
Dziś systemy wczesnego ostrzegania przed niebezpieczeństwem znacznie zmniejszają liczbę ofiar huraganów.