Strzelanina w Tajlandii. Nie żyje 17 osób
14 osób ranny i 17 ofiar - to bilans strzelaniny w mieście Nakhon Ratchasima w Tajlandii. Zabójca pozostaje na wolności. Jak informują zagraniczne media, jest to sierżant Jakapanth Thomma. Miał strzelać z karabinu maszynowego.
08.02.2020 | aktual.: 08.02.2020 23:08
Do zdarzenia doszło w pobliżu centrum handlowego w mieście Nakhon Ratchasima.
Tajlandia. Jakapanth Thomma ukradł karabin i samochód z bazy wojskowej
Ze wstępnych informacji wynika, że żołnierz strzelał do przechodniów z pojazdu, który ukradł wcześniej ze swojej jednostki. Sierżant Jakapanth Thomma miał też zaatakować swojego przełożonego.
W trakcie masakry sprawca zrobił selfie. Cały czas korzystał z Facebooka i Instagrama, zamieszczając tam kolejne zdjęcia i wiadomości. Już w trakcie masakry napisał: "Czy mam się poddać?".
Tajlandia. 17 ofiar śmiertelnych
Pierwsze informacje mówiły o 12 ofiarach, teraz jednak liczba ofiar zwiększyła się do 17. Tajska policja informuje też o 14 osobach rannych.
Po ataku sprawca miał ukryć się w piwnicy centrum handlowego Terminal 21. Pojawiły się doniesienia, że wziął zakładników. Konfrontacja z policją trwa.
Rzecznik ministerstwa obrony Tajlandii, Kongcheep Tantrawanit przekazał mediom, że na razie nikt nie wie, jakie były motywy sierżanta.
Z kolei MSZ podało, że ambasada RP w Bangkoku monitoruje sytuację. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych obywatelach polskich.
Źródło: AFP/Reuters
Masz dla nas newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!