Strzelali plastikowymi kulkami do księży w Rzeszowie. Dwóch nastolatków zatrzymanych
Policja zatrzymała dwóch nastolatków. To oni mieli strzelać z repliki pistoletu i rewolweru do księży podczas wizyty duszpasterskiej. Choć nikomu nie wyrządzili krzywdy, o ich losie zdecyduje sąd rodzinny.
Są nowe informacje w sprawie z Rzeszowa. W sobotę 18 stycznia ktoś strzelał do księży podczas wizyty duszpasterskiej. Towarzyszyli im ministranci. Okazuje się, że stoi za tym dwóch nastolatków w wieku 13 i 15 lat.
"Dla zabawy" strzelali z mieszkania jednego z nich plastikowymi kulkami z repliki pistoletu i rewolweru, w których materiałem miotającym był gaz CO2. Jeden z nastolatków strzelał do księdza, drugi twierdzi, że do drzew. Ustalono, że chłopcy nie celowali do innych osób. Nikomu nic się nie stało.
Nastolatkowie będą odpowiadać za narażenie człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zebrane w sprawie materiały dowodowe policjanci przekażą do Sądu Rodzinnego w Rzeszowie. On zdecyduje o dalszych losie nastolatków.
Zobacz też: Zamieszanie z zawieszeniem Julii Pitery. "Uspokoiła się"
O tym, że ktoś strzelał do księży, mieszkańcy dowiedzieli się na niedzielnej mszy. Zawiadomienie w sprawie policja otrzymała po kilku dniach.
Przeczytaj również:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
