Strzelanina przed szpitalem. "Wyeliminowali 21 terrorystów"
Izraelska armia poinformowała w poniedziałek, że jej żołnierze wyeliminowali 21 terrorystów, którzy "zdołali przeniknąć do tłumu cywilów i rozpoczęli ostrzał z terenu szpitala Al-Kuds w Gazie". Szpital ten jest drugim co do wielkości obiektem medycznym w Strefie Gazy.
Bojownicy, którzy zdołali niepostrzeżenie wmieszać się w tłum cywilów zgromadzonych przy wejściu do szpitala, zaatakowali izraelskich żołnierzy. Używali do tego broni lekkiej oraz granatników przeciwpancernych - informują Siły Obronne Izraela, znane również jako Cahal.
Wymiana ognia przed szpitalem
Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez izraelską armię, siły te odpowiedziały na atak, zabijając 21 bojowników. Jednak niektórzy z nich zdołali po wymianie ognia wycofać się do wnętrza szpitala. W wyniku tego starcia żaden izraelski żołnierz nie zginął ani nie został ranny, jednak doszło do uszkodzenia jednego z czołgów - dodano w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Media, w tym stacje CNN i Sky News, podkreślają, że nie jest jasne, czy w wyniku strzelaniny ucierpieli cywile.
Szpital Al-Kuds to drugi pod względem wielkości szpital w Strefie Gazy, kontrolowanej przez Hamas. Palestyński Czerwony Półksiężyc (PCP) poinformował w niedzielę, że szpital ten przestał funkcjonować z powodu braku zasilania i wyczerpania się paliwa do agregatów prądotwórczych.
Podobna sytuacja dotyczy największego szpitala w strefie, Al-Szifa.
W poniedziałek PCP przekazał natomiast, że w pobliżu szpitala Al-Kuds trwała "intensywna wymiana ognia". Konwój humanitarny z asystą Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, który miał zabrać stamtąd pacjentów i personel, musiał zawrócić z powodu "nieustannego bombardowania i niebezpiecznej sytuacji" w okolicy - podała CNN.