Strzelanina na okupowanych terenach. Zaczęło się od alkoholu
Jak podaje kanał Astra, na terenie okupowanej przez Rosjan wsi Kuriaczówka w obwodzie ługańskim doszło do strzelaniny pomiędzy żołnierzami. Wcześniej mężczyźni pili razem alkohol. Gdy doszło do kłótni, jeden z nich chwycił za karabin maszynowy.
Do zdarzenia doszło w nocy 7 lutego. Według Astry zastrzeleni żołnierze należeli do jednostki wojskowej nr 36994. Chodzi o 33-letniego Rinata Kalinowa i 43-letniego Pawła Łukaszenkę.
Inny żołnierz tej jednostki wojskowej, 39-letni Jurij Generalow, trafił do szpitala z raną postrzałową klatki piersiowej. Zeznał, że w środku nocy pili wspólnie alkohol.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczął strzelać, bo się pokłócili
"W pewnym momencie doszło do kłótni, a 48-letni żołnierz Aleksander Steblin otworzył ogień z karabinu maszynowego do swoich kolegów. Łukaszenka i Kalinow zginęli na miejscu, Generalow został ranny. Żołnierzom udało się o własnych siłach zatrzymać Steblina, który otworzył ogień, a następnie przekazać go w ręce żandarmerii" - podaje Astra.
Strzelanina na stanowisku dowodzenia MON
To kolejne zdarzenie w ostatnim czasie. 5 lutego w rejonie wsi Zabołotówka w obwodzie kurskim w Rosji żołnierz kontraktowy jednostki wojskowej 953071, 34-letni sierżant Iwan Zacharow, został zastrzelony z karabinu maszynowego na stanowiskach Ministerstwo Obrony Rosji. Doszło do tego w czasie pełnienia przez niego służby.
"Zmarł na miejscu. Kolega Zacharowa, 41-letni sierżant Giennadij Amosow, został zatrzymany w związku z podejrzeniem zabójstwa" - podano.
Przeczytaj także: