Ukraińcy uciekali przed mobilizacją. Strzelali do pograniczników

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Do zdarzenia doszło 25 maja na Zakarpaciu. Podejrzani to 36- i 31-letni mieszkańcy Zaporoża. Jak podaje portal OBOZ.UA, mężczyźni, którzy chcieli uciec z Ukrainy, uruchomili czujniki znajdujące się przy granicy. Na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze 27. oddziału granicznego.

Pogranicznicy chcieli zatrzymać mężczyzn. W tym celu jeden z nich oddał w powietrze dwa strzały ostrzegawcze. "Sprawcy jednak nie tylko się nie zatrzymali, ale rozpoczęli atak na funkcjonariuszy" - opisuje portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W wyniku szarpaniny jeden z mężczyzn wyrwał strażnikowi broń i oddał w ich kierunku ok. pięć strzałów. Następnie mężczyźni uciekli do Rumunii, gdzie zostali zatrzymani przez tamtejszych pograniczników. Ukraina złożyła już wniosek o ich deportację.

Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia i Mołdawia to kraje, do których uciekają mężczyźni w wieku poborowym, chcąc uniknąć mobilizacji.

Ukraińscy pogranicznicy poinformowali, że w rzece Cisa znaleziono kolejne już ciało mężczyzny. "Był to mieszkaniec Zakarpacia, urodzony w 1975 roku" - czytamy w komunikacie.

25 maja pogranicznicy zatrzymali 28-letniego mężczyznę z Odessy, który na dziecięcym pontonie próbował przeprawić się przez Dniestr na granicy z Mołdawią. Zeznał, że trasę przygotował samodzielnie. Miał ze sobą płetwy i mały plecak.

Pod koniec kwietnia rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko przekazał, że około 30 Ukraińców zginęło podczas prób nielegalnego przekroczenia granicy po wybuchu pełnowymiarowej wojny Rosji przeciw Ukrainie w lutym 2022 roku.

- Niektórzy stracili życie usiłując pokonać górską rzekę lub przejść przez góry - dodał. Od początku wojny straż graniczna wykryła około 450 grup przestępczych usiłujących przerzucać ludzi przez granicę.