Strażak-ochotnik podpalał, by być pierwszym na miejscu
Policjanci z Dywit w woj. warmińsko-mazurskim zatrzymali 24-letniego strażaka-ochotnika. Mężczyzna podpalał budynki, żeby być pierwszym na miejscu zdarzenia - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.
Strażak-ochotnik Kamil D. w ciągu ok. roku podpalił siedem budynków mieszkalnych i stodół w gminie Dywity. Mężczyzna przyznał się do podpaleń. Stwierdził, że robił to dla pieniędzy i po to, by być pierwszym na miejscu pożaru.
Kamila D. udało się zatrzymać na gorącym uczynku 8 marca w Plutkach. Strażak zwykle wybierał opuszczone budynki, by nikomu nie wyrządzić krzywdy. Straty szacowane są na kilkaset tysięcy zł. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
NaSygnale.pl: Matka do dziecka: ty skur... teraz ci pokażę!