Strażacy oburzeni żądaniem proboszcza. Ksiądz odpowiada na zarzuty

Strażacy z Czarnej Dąbrówki (woj. pomorskie) nie będą tej Wielkanocy pełnić warty przy Grobie Pańskim w miejscowym kościele. Powód? Oburzyła ich rzekoma prośba proboszcza o wpłatę składek na kościół, które obowiązują w parafii. Proboszcz w rozmowie z WP zaprzecza, że żądał wpłat i zarzuca, że strażacy rozkręcają sensację. Przyznaje jednak, że opłaty w parafii są.

Warta strażaków przy Grobie Pańskim to stara polska tradycja pielęgnowana w wielu mniejszych miejscowościach, gdzie działają ochotnicze straże pożarne
Warta strażaków przy Grobie Pańskim to stara polska tradycja pielęgnowana w wielu mniejszych miejscowościach, gdzie działają ochotnicze straże pożarne
Źródło zdjęć: © PAP | PIOTR POLAK
Paweł Buczkowski

Burza wybuchła po wtorkowym oświadczeniu zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Dąbrówce. Strażacy poinformowali na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, że w tym roku, nie będą pełnili warty przy grobie Jezusa w kościele w Czarnej Dąbrówce.

Warta strażaków przy grobie Chrystusa to stara polska tradycja pielęgnowana w wielu mniejszych miejscowościach, gdzie działają ochotnicze straże pożarne. To nawiązanie do pilnowania grobu Jezusa przez żołnierzy rzymskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strażacy z Czarnej Dąbrówki wyjaśniają, że poszło o rozmowę prezesa OSP z księdzem proboszczem miejscowej parafii.

"Prezes naszej jednostki zadzwonił do księdza proboszcza w celu ustalenia udziału strażaków z Naszej jednostki w obchodach Świąt Wielkiej Nocy w roku bieżącym i w odpowiedzi został poinformowany, że ewentualny udział strażaków będzie uzależniony od wpłaty składek na kościół, które obowiązują w parafii" - informują strażacy.

Zarząd OSP w Czarnej Dąbrówce dodaje, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której miałby "weryfikować opłacenie składek na kościół przez członków jednostki i od tego uzależniać uczestnictwo strażaków w obchodach świąt wielkanocnych".

"Jesteśmy szczerze zawiedzeni i rozczarowani roszczeniową postawą ze strony księdza proboszcza, która niejako wymusiła na Nas przerwanie kilkudziesięcioletniej tradycji" - kończy zarząd OSP w Czarnej Dąbrówce.

Ksiądz proboszcz w rozmowie z Wirtualną Polską przekonuje, że nie domagał się opłacania składek na kościół przez strażaków z OSP. - To nieprawda - mówi ks. Marian Knut, proboszcz parafii pw. Świętego Stanisława Kostki w Czarnej Dąbrówce.

Po tym jak strażacy umieścili wpis na Facebooku, próbował się skontaktować z prezesem OSP. Bezskutecznie. - Najdziwniejsze jest to, że sensacja została rozkręcona, a komendant nie odbiera telefonu - dziwi się ksiądz Knut.

Opłata na kościół. 20-25 zł miesięcznie

Proboszcz jednocześnie przyznaje, że w parafii jest zbierana składka na kościół. To około 20-25 zł miesięcznie od osoby. - Ale to dobrowolna ofiara, a nie narzucona opłata. Jak ktoś nie chce, to nie płaci - mówi ks. Marian Knut.

Jego zdaniem, cała sprawa to zasłona dymna wobec ostatnich doniesień medialnych o spotkaniu samorządowców z gminy Czarna Dąbrówka z ministrem Piotrem Müllerem. Podczas spotkania, które odbywało się w szkole, w jednej z klas obok ciasta pojawiła się butelka z alkoholem. Według księdza proboszcza, strażacy są blisko z lokalnymi samorządowcami. I stąd sytuacja związana z opłatami na kościół.

Strażacy po opublikowaniu swojego oświadczenia w mediach społecznościowych już nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Przekonują, że "nie chcą dodatkowo rozdmuchiwać sprawy".

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (780)