"Straszliwa sytuacja". Katastrofalne doniesienia ze Strefy Gazy

Izraelska armia przeprowadziła w sobotę nalot na miejscowość Bajt Lahija na północy Strefy Gazy. W operacji zginęło 35 osób. "Obowiązujące nakazy ewakuacji i ciągłe ograniczenia w dostawie niezbędnych produktów sprawiają, że pozostali na północy Strefy Gazy cywile znajdują się w straszliwej sytuacji" - alarmuje tymczasem Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża.

"Straszliwa sytuacja". Katastrofalne doniesienia ze Strefy Gazy
"Straszliwa sytuacja". Katastrofalne doniesienia ze Strefy Gazy
Źródło zdjęć: © East News | -
Maciej Zubel

Władze Izraela przekonują, że nalot na Bajt Lahija był wymierzony w mających tam przebywać terrorystów Hamasu. Telewizja Al-Dżazira podała, że rakiety spadły na budynki mieszkalne, z których część uległa zawaleniu. Niewykluczone, że liczba ofiar będzie większa.

Tymczasem, według lokalnych władz, od początku trwającej kilka tygodni nowej ofensywy Izraela w tym regionie, zginęło już około 800 osób. Nie ma informacji, ile spośród tych ofiar rzeczywiście było bojownikami Hamasu.

Tragedię mieszkańców Strefy Gazy dodatkowo powiększa zła sytuacja humanitarna, którą szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus nazwał "katastrofalną".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: żołnierze Kima nagrani w Rosji. Mają walczyć w Ukrainie

Izrael powtarza, że mieszkańcy zniszczonych terenów mogą ewakuować się do położonej na południu Strefy Gazy specjalnej strefy humanitarnej. Jednak - jak donoszą media i organizacje pozarządowe - strefa jest przeludniona i nie jest w stanie pomieścić wszystkich uchodźców.

"Obowiązujące nakazy ewakuacji i ciągłe ograniczenia w dostawie niezbędnych produktów sprawiają, że pozostali na północy Strefy Gazy cywile znajdują się w straszliwej sytuacji" - napisano w wydanym w sobotę oświadczeniu Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża. Wezwano w nim również do utworzenia "bezpiecznych korytarzy" dla osób, które chcą uciec na południe.

USA zagroziły Izraelowi. "Ograniczenie pomocy"

Dostawy transportów z pomocą dla Strefy Gazy znajdują się pod kontrolą rządu w Tel Awiwie. Przez dwa pierwsze tygodnie października do Strefy nie dotarł żaden konwój. Stany Zjednoczone zagroziły, że jeżeli sytuacja humanitarna w tym regionie się nie poprawi, to ograniczą pomoc wojskową udzielaną Izraelowi.

W reakcji Izrael wpuścił transporty z pomocą. Według lokalnych urzędników nie docierają one jednak na północ Strefy. Izrael odpowiada, że za dystrybucję wewnątrz Gazy odpowiadają już agencje pomocowe.

Wojna Izraela z Hamasem

Jak informują władze lokalne w rezultacie izraelskiej ofensywy przeciwko Hamasowi zginęło ponad 42,8 tys. Palestyńczyków. Strefa Gazy jest zrujnowana, większość z jej mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (147)