Strajk kobiet. Protesty będą tłumione siłą? Gen. Koziej: "Nie wykluczam tego"
Strajk kobiet trwa. Od kilkunastu dni wielotysięczne protesty odbywają się w całym kraju. Czy rządzący dalej będą pozwalać demonstrującym na manifestowanie sprzeciwu wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji, czy jednak możliwe jest siłowe stłumienie ich zapału? - Nie wykluczam tego, że władza może sięgnąć po dostępne jej instrumenty - powiedział w programie "WP Newsroom" gen. Stanisław Koziej. Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego podkreślił, że "do tej pory władza nie sięgała do stanów nadzwyczajnych, z uwagi na swoje kalkulacje wyborcze". - Obawiając się, że może to negatywnie wpłynąć na wybory - tłumaczył. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w poniedziałek wieczorem miała miejsce narada kierownictwa policji. Z naszych ustaleń wynika, że nie prowadził jej jednak szef polskiej policji Jarosław Szymczyk, a jego zastępcy. Czy możliwy jest bunt mundurowych? - Ja sobie tego nie wyobrażam, to byłaby totalna kompromitacja państwa polskiego - stwierdził Stanisław Koziej.