- W tej chwili takich planów nie ma. Mamy nadzieję, że obecne restrykcje wystarczą i nie dość, że nie trzeba będzie wprowadzać dalej idących, to będzie można powiedzieć, że z czegoś się wycofujemy - mówił wicerzecznik PiS Radosław Fogiel w programie "Tłit" pytany o możliwość wprowadzenia przed świętami godziny policyjnej. Pytany z kolei, co musiałoby się stać, żeby został wprowadzony stan nadzwyczajny, wskazał: "Musiałaby być jednoznaczna rekomendacja Rady Medycznej, no i musiałaby być decyzja rządu, a następnie parlamentu". Fogiel pytany był również, czy Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa rekomendowałby wprowadzenie stanu wyjątkowego. - Jako wicepremier prezes Kaczyński bierze udział w obradach Rady Ministrów, Zespołu Zarządzania Kryzysowego, obraduje też Komitet ds. Bezpieczeństwa, którym prezes Kaczyński kieruje. Tam na bieżąco są prowadzone analizy. Jeśli sytuacja będzie wymagała wprowadzenia stanu wyjątkowego, takie decyzje będą podejmowane - zapewnił wicerzecznik PiS. - Wirus nie przestrzega stanów nadzwyczajnych. Jeżeli nie będziemy zachowywać się odpowiedzialnie, żaden stan nadzwyczajny tego nie zmieni - podkreślił Fogiel.