Ktoś wpadł na cwany plan, ale funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w Kuźnicy nie dali się nabrać. W jednym z wagonów pociągu towarowego z Białorusi skan RTG wykrył podejrzane paczki. Okazało się, że węgiel miał być tylko przykrywką.
Jak wyjaśniła KAS, podczas kontroli pociągu na przejściu granicznym w Kuźnicy użyto skanu RTG. Analiza obrazu wykazała, że w jednym z wagonów z kazachskim węglem jest coś podejrzanego.
KAS udostępniła nagranie z momentu przeszukania wagonu. Widać na nim, jak pod warstwą węgla mundurowi odkryli owinięte folią pudła, w których znajdowało się łącznie 4,5 tys. paczek białoruskich papierosów.
"Wartość rynkowa zabezpieczonej kontrabandy to ponad 76 tys. zł. Załoga pociągu została przesłuchana. W sprawie przemytu zostało wszczęte postępowanie, które prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku" - wyjaśniła sprawę KAS.