"Stop bezkarności". Posłowie KO chcą pozwać Szumowskiego
Dziś w Sejmie, posłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński złożyli projekt ustawy zatytułowanej roboczo "Stop bezkarności". Ma ona na celu umożliwienie pociągania do odpowiedzialności urzędników decydujących o zakupach sprzętu medycznego.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej: Dariusz Joński i Michał Szczerba złożyli dziś w Sejmie projekt ustawy nazywanej roboczo "Stop bezkarności". Ma ona na celu cofnięcie przepisów wprowadzonych przez specustawę koronawirusową. Gwarantowały one bezkarność urzędnikom podejmującym błędne decyzje gospodarcze w czasie epidemii.
Chodzi dokładnie o zapis zapewniający bezkarność sprawcom przestępstw z art. 231 i 296 kk. Mowa o "nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego” oraz "wyrządzeniu szkody majątkowej w obrocie gospodarczym”. W normalnych warunkach groziłoby za to nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Zagrożony wiceminister
Co więcej, pikanterii dodaje fakt, że - jak donosiła Gazeta Wyborcza - za wpisaniem tych przepisów do specustawy lobbował wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Ten sam, który podpisał kontrakt z firmą E&K na feralne respiratory, które nigdy nie zostały dostarczone resortowi.
Jak pisała Gazeta Wyborcza, młodym wiceministrem miał kierować strach przed prokuratorami Zbigniewa Ziobry, którzy skrzętnie skorzystaliby z okazji do zrobienia pokazowego procesu człowiekowi Mateusza Morawieckiego.
Gdyby, jak życzyliby sobie tego posłowie KO, ustawa "stop bezkarności" weszła w życie, tamten zapis zostałby usunięty i zarówno Cieszyński, jak i jego przełożony - minister Łukasz Szumowski - musieliby się liczyć z pozwami z art.231 i 296 kk.
Umowę na dostarczenie 1241 respiratorów za kwotę 200 milionów złotych Ministerstwo podpisało 14 kwietnia. Do tej pory nie wiadomo, dlaczego zdecydowano się na ofertę firmy E&K nie mającej żadnego doświadczenia w branży medycznej.