Stanisław Karczewski o większości w Senacie: mamy obowiązek ją tworzyć
W batalię o większość w Senacie włącza się marszałek Stanisław Karczewski. - Prawo i Sprawiedliwość ma obowiązek stworzenia senackiej - stwierdza, tłumacząc, że chodzi o uniknięcie awantur.
Mimo wygranych wyborów parlamentarnych PiS straciło większość w Senacie. Partia Jarosława Kaczyńskiego zapewniła sobie w tej izbie 48 mandatów. Gdyby doszło do sojuszu KO, SLD, PSL i 4 niezależnych senatorów, opozycja mogłaby rządzić w Senacie. W poniedziałek PiS zgłosiło protesty wyborcze ws. głosowania właśnie do Senatu w Katowicach i Koszalinie.
Niezależnie od rozstrzygnięć Sądu Najwyższego, opozycja obawia się też, że PiS dopuści się korupcji politycznej i będzie chciał przekupić senatorów, którzy startowali z innych list.
- Boję się, że Senat pod rządami opozycji z izby refleksji i zadumy szybko by się zmienił w izbę awantur i zadymy, dlatego spoczywa na nas obowiązek stworzenia w nim większości - powiedział dla "Wprost" Stanisław Karczewski, pytany o próby sił przed wyborem nowego marszałka Senatu.
Dodał, że PiS zdobyło ponad 8 mln głosów i jest w Senacie PiS największym klubem.
- Na nas spoczywa więc obowiązek stworzenia w Senacie większości, która będzie mogła zapewnić stabilność rządzenia. Opozycja nie jest wcale monolitem, jak by chcieli to widzieć niektórzy obserwatorzy - dodał Karczewski.
Stanisław Karczewski: transfery to część polityki
Stwierdził również, że faktyczny układ sił będzie widać dopiero podczas wyboru nowego marszałka. - Będziemy się starali znaleźć wspólny język z tymi senatorami, których poglądy są bliskie naszym wartościom i naszemu programowi - stwierdził, dodając, że "transfery są częścią polskiego życia politycznego".
- Politykę ocenia się po rezultatach, a nie dywagując na temat politycznej kuchni - odpowiedział Karczewski, pytany o metody, jakie PiS chce zastosować, aby przekonać innych senatorów do współpracy.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl