"Sprawiedliwa Polska" - to nowy klub, który powstanie w sejmie
Solidarna Polska i Polska Razem zdecydowały o utworzeniu w Sejmie klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska - poinformowali w piątek liderzy tych formacji Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin. Ani Ziobro ani Gowin nie pojawią się na organizowanej w sobotę przez PiS konwencji.
- Obserwujemy narastający kryzys państwa. Informacje, które ukazują się codzienne, choćby dzisiejsze informacje o tym, co dzieje się na Podkarpaciu pokazują, że ta koalicja rządowa wyczerpała już swój polityczny, a przede wszystkim moralny mandat do sprawowania rządów - ocenił Jarosław Gowin na wspólnej z Ziobrą konferencji prasowej w Sejmie. Wyraził oczekiwanie, że wkrótce rządzącą koalicję zastąpi "szeroka koalicja prawicowa".
Zbigniew Ziobro przekonywał, że odpowiedzią opozycji: wszystkich środowisk prawicowych, centro-prawicowych, patriotycznych na "skompromitowany moralnie, nieudolny, po prostu zły rząd Donalda Tuska" powinno być znalezienie wspólnego sposobu na odesłanie tego rządu "na karty historii".
Liderzy Solidarnej Polski i Polski Razem zapewniali, że ich nieobecność na konwencji organizowanej w sobotę przez PiS nie oznacza braku woli uczestniczenia w procesie jednoczenia się prawicy. - Jesteśmy gotowi do dalszych rozmów z Prawem i Sprawiedliwością - podkreślił Gowin. - Wydaje się nam obu, że trochę zabrakło czasu. Rozmowy w ostatnim tygodniu były być może zbyt pośpieszne, stąd pewnie wzajemne niezrozumienie własnych stanowisk. Nasze intencje są jednoznaczne: uważamy, że powinien powstać obóz wielkiej prawicy - mówił.
Gowin ocenił, że rozmowy z PiS powinny być pilnie kontynuowane z uwagi na zbliżające się wybory samorządowe oraz wybory uzupełniające do Senatu. - Warto pomyśleć, aby te trzy partie: Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska i Polska Razem wspólnie wystawiły, czy poparły tych samych kandydatów - powiedział.
Lider Polski Razem mówił także, że jeśli nie powstanie jeden, szeroki obóz prawicowy, jego partia i SP są gotowe na współpracę w wyborach samorządowych. - Planujemy w wielu regionach Polski rozpocząć prace nad wystawieniem wspólnych list samorządowych - powiedział Gowin.
Zaprzeczył, jakoby warunkiem porozumienia PR i SP z PiS były miejsca na listach wyborczych w nadchodzących wyborach. - Wszyscy - politycy Polski Razem i Solidarnej Polski - zdajemy sobie sprawę, że nadrzędne jest dobro Polski, a nie interes partyjny, czy poszczególnych osób - powiedział. Zaznaczył, że bardzo ważne jest, aby trzy formacje wypracowały wspólny program uwzględniający nie tylko dorobek programowy PiS, ale także SP i PR.
Gowin powiedział też, że podczas rozmów z PiS miał wrażenie, iż w PiS są dwa stanowiska dotyczące zjednoczenia prawicy: "przekonanie, że dla dobra Polski warto podjąć szeroką współpracę i przekonanie, że najważniejsze jest, żeby PiS zachował pozycję monopolistyczną".
Posłowie niezrzeszeni należący do Polski Razem to - oprócz lidera tej formacji - także Andrzej Dąbrowski i Jacek Żalek. Do koła Solidarnej Polski należy 12 posłów.
Klub parlamentarny tworzy minimum 15 posłów. Wiceprzewodniczącymi klubu Sprawiedliwej Polski zostali Beata Kempa, Arkadiusz Mularczyk i Żalek.
Na konwencję zjednoczeniową prawicy, która ma się odbyć z inicjatywy PiS, zostali zaproszenie przedstawiciele Polski Razem, Solidarnej Polski i klubów Gazety Polskiej. Udział w konwencji liderzy PR i SP uzależniali od uwzględnienia przez PiS ich postulatów.Solidarna Polska i Polska Razem zdecydowały o utworzeniu w Sejmie klubu parlamentarnego Sprawiedliwa Polska - poinformowali w piątek liderzy tych formacji Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin. Ani Ziobro ani Gowin nie pojawią się na organizowanej w sobotę przez PiS konwencji.