Sprawa skatowanego Kamila. Nowe szokujące informacje

Kamilek zmarł 8 maja. W tej sprawie wciąż pojawiają się nowe szokujące informacje. Okazuje się, że tego dnia, gdy chłopiec został brutalnie skatowany przez swojego ojczyma, w jego domu pojawili się pracownicy socjalni.

doprowadzenie ojczyma skatowanego dziecka
Zbigniew Meissner
ch�opca, doprowadzenie, dziecka, dziecko, ojczym, ojczyma, oparzenia, oparzony, poparzenia, poparzony, przes�uchanie, rpkuratura, skatowanego ch�opca, skatowanego dziecka, zatrzymanie, nieletniego, opiekun, pasierba, prokuratura, stan ci�ki, szpitala, szpitalu, z�amaniaOjczym skatował 8-letniego Kamilka
Źródło zdjęć: © PAP | Zbigniew Meissner
Katarzyna Bogdańska

Tragedią 8-letniego Kamila z Częstochowy żyła cała Polska. Chłopca nie udało się uratować. Zmarł na skutek postępującej niewydolności wielonarządowej, do której doprowadziła poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi - przekazała placówka.

Wciąż jednak na jaw wychodzą nowe szokujące fakty. Chłopiec jeszcze 29 marca był w szkole. Po powrocie z lekcji został skatowany przez ojczyma Dawida B. 30 marca matka Kamila zadzwoniła do szkoły, żeby usprawiedliwić jego nieobecność w tym dniu. Twierdziła, że dziecko oblało się gorącą herbatą.

Tego dnia do domu Kamilka przyszli jednak pracownicy socjalni. Tak wynika ze sprawozdania Krajowej Rady Sadownictwa, która opublikowała wnioski z lustracji sądów w Olkuszu i Częstochowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czas na decydujące uderzenia. "Ukraińcom kończy się czas"

Przyszli na kontrolę, ale nie widzieli Kamilka

Jak czytamy w "Super Expressie", matka Kamila Magdalena B. powiedziała pracownikom socjalnym, że syn jest w domu, ale śpi. Pracownicy socjalni nie widzieli Kamilka, ale też "nie podjęli próby weryfikacji przedstawionej informacji".

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej twierdzi, że ostatnia wizyta u Kamilka była 29 marca. Skąd ta różnica? Informacja o wizycie 30 marca wpłynęła z Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie na terenie miasta Częstochowy. Zespół ten nie jest jednostką podległą MOPS - wyjaśnia "Super Express".

Maltretowany Kamil z Częstochowy

Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia. Dziecko z ciężkimi obrażeniami - rozległymi oparzeniami i złamaniami - przetransportowano do katowickiego szpitala śmigłowcem.

Katowany przez ojczyma ośmiolatek był przez ponad miesiąc leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zmarł 8 maja.

Śledztwo w tej sprawie zostało przeniesione z Częstochowy do Gdańska.

Ojczymowi Kamila, który na początku kwietnia został aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa i znęcania się nad Kamilem ze szczególnym okrucieństwem, po śmierci chłopczyka zmieniono zarzut na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Matka zaś, podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa w znęcaniu się nad chłopcem, może odpowiedzieć za pomoc w zabójstwie. Także ona jest aresztowana.

Zarzuty w tej sprawie, dotyczące nieudzielenia Kamilowi pomocy, usłyszeli także siostra matki Kamila, a następnie mąż tej kobiety. Wszyscy mieszkali w tym samym domu.

Źródło: Super Express/PAP

Wybrane dla Ciebie
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca