Sprawa Łukasza Mejzy. Jest zawiadomienie do prokuratury
Zarząd województwa lubuskiego skierował do prokuratury zawiadomienie w sprawie firmy Future Wolves posła Łukasza Mejzy. Jak podkreślono w komunikacie, kontrola urzędu wykazała liczne nieprawidłowości.
30.11.2021 16:09
Zarząd województwa lubuskiego podjął decyzję o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez firmę Łukasza Mejzy.
Sprawa Łukasza Mejzy. Jest zawiadomienie do prokuratury
Jak czytamy w komunikacie, 30 października zarząd województwa lubuskiego zapoznał się z informacją dotyczącą "postępu prac i ustaleń dokonanych przez Departament Europejskiego Funduszu Społecznego w wyniku kontroli projektu 'Lubuskie Bony Rozwojowe w subregionie zielonogórskim - edycja II'".
Szczegółowej kontroli, co zaznaczono w komunikacie, poddano usługi świadczone w ramach projektu przez firmę Future Wolves, której założycielem jest poseł Łukasz Mejza.
Sprawa Łukasza Mejzy. Województwo o nieprawidłowościach
"W toku kontroli ustalono, że Agencja Rozwoju Regionalnego, która jest wyłonionym w konkursie beneficjentem projektu nie ma materiałów pokazujących, jak wyglądały szkolenia, w związku z czym nie można zweryfikować, czy usługa była adekwatna do kosztów" - informują w komunikacie władze województwa lubuskiego.
To nie jedyny problem firmy Łukasza Mejzy. Jak dodano, w toku kontroli nie można było stwierdzić obecności 18 osób w szkoleniach, a także wykazano brak materiałów na platformie szkoleniowej, co ma utrudniać weryfikację zakresu szkolenia.
Firma Łukasza Mejzy. Informacja pokontrolna już wkrótce
"Wątpliwości budzi sposób przeprowadzenia szkolenia - logowania w godzinach nocnych przez uczestników, logowania rozpoczynające się jednego dnia a kończące kolejnego, realizacja poszczególnych modułów szkolenia w czasie znacznie krótszym niż przewidziano w informacji o usłudze" - informuje zarząd województwa lubuskiego.
Jak podkreślono, większość czynności związanych z kontrolą firmy Łukasza Mejzy została już zakończona. Ostateczne wnioski pokontrolne zostaną opublikowane do 15 grudnia.
W komunikacie pojawił się też wykaz 37 firm, dla których przedsiębiorstwo Łukasza Mejzy miało świadczyć usługi. Wśród nich znajdują się m.in. agencje ubezpieczeniowe, sklepy spożywcze, czy też salon fryzjerski.
Sprawa Łukasza Mejzy. Rośnie napięcie w PiS
Sprawa Łukasza Mejzy od tygodnia nie schodzi z czołówek gazet i informacji telewizyjnych. Wszystko przez doniesienia dziennikarzy Wirtualnej Polski, którzy opisali działalność jednej z firm polityka, która miała specjalizować się w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych m.in. na raka, Alzheimera, Parkinsona.
Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, a także opiekunów dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod. Problem w tym, że ich skuteczność nie jest potwierdzona, a przez część ekspertów uważana nawet za niebezpieczne dla pacjentów.
W związku z doniesieniami naszych dziennikarzy atmosfera w obozie rządzącym zaostrza się. Pojawiają się pierwsze głosy sprzeciwu wśród polityków PiS, ale też i wśród koalicjantów Jarosława Kaczyńskiego.
- Jeśli wyjaśnienia w sprawie wiceministra mnie nie przekonają, rozważę sens dalszej współpracy z PiS. Są jakieś granice - podkreślił w rozmowie z WP Paweł Kukiz, który domaga się wyjaśnień ze strony Jarosława Kaczyńskiego.