PolitykaKukiz żąda wyjaśnień ws. Mejzy. "Albo współpraca z PiS stanie pod znakiem zapytania". Kulisy spotkania z Kaczyńskim

Kukiz żąda wyjaśnień ws. Mejzy. "Albo współpraca z PiS stanie pod znakiem zapytania". Kulisy spotkania z Kaczyńskim

Paweł Kukiz domaga się wyjaśnień od Jarosława Kaczyńskiego ws. Łukasza Mejzy i jego niejasnych biznesów, o których donosiła w ostatnich tygodniach Wirtualna Polska. - Jeśli wyjaśnienia w sprawie wiceministra mnie nie przekonają, to moja dalsza współpraca z PiS stanie pod znakiem zapytania - mówi WP Kukiz.

Paweł Kukiz
Paweł Kukiz
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawadzka
Marcin Makowski

30.11.2021 15:57

- Rozmawiałem dzisiaj z prezesem Kaczyńskim, poruszyliśmy wiele tematów, m.in. lokalne referenda bezprogowe, ale podniosłem również sprawę posła Łukasza Mejzy - mówi Wirtualnej Polsce lider Kukiz'15. - Prezes odpowiedział, że w tym tygodniu minister ma przedstawić pozwy i uzasadnić swoje działanie. Dla mnie to jest trudne do zaakceptowania, również ze względu na długoletnią walkę o zdrowie dziecka. Jeśli te wyjaśnienia mnie nie przekonają, to moja dalsza współpraca z PiS stanie pod znakiem zapytania - zapowiedział Kukiz.

Po publikacjach Wirtualnej Polski ważą się losy politycznej kariery Łukasza Mejzy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prezes Kaczyński czeka na pełne wyjaśnienia wiceministra, ale poważnie rozważa jego dymisję. Szybkie usunięcie Mejzy z rządu nie jest możliwe, bo póki co broni go Partia Republikańska, z której rekomendacji otrzymał stanowisko ministerialne. Republikanie to satelickie ugrupowanie PiS, które pracuje na zapewnienie partii rządzącej większości w Sejmie.

Pierwszy taki głos jednego z liderów

Taki jest też cel sojuszu PiS z Kukiz'15. Paweł Kukiz jest pierwszym z liderów ugrupowań tworzących sejmową większość Zjednoczonej Prawicy, który otwarcie podważył obecność Mejzy w rządzie. Inni politycy obozu rządzącego w przeważającej większości ostrożniej wyrażali swoje wątpliwości.

W jednej z publikacji Wirtualnej Polski opisywaliśmy, jak Łukasz Mejza ze swoimi współpracownikami chciał zarabiać na zbiórkach i leczeniu ciężko chorych ludzi przy pomocy niesprawdzonych i niebezpiecznych terapii. W innym materiale reporterzy WP przedstawili, jak wspólnicy zarzucają mu Mejzie oszustwa, w tym fałszowanie dokumentów i ukrywanie utargów. Obecny wiceminister podczas pierwszej fali pandemii handlował także maseczkami bez atestów.

We wtorek zarząd województwa lubuskiego skierował do prokuratury zawiadomienie w sprawie jednej z firm Mejzy, Future Wolves. Jak podkreślono w komunikacie, kontrola urzędu wykazała liczne nieprawidłowości.

Zobacz także
Komentarze (1434)