Spór rządu z RPP
Premier Leszek Miller powiedział w poniedziałek w radiowych Sygnałach Dnia, że jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie obniży do końca roku stóp procentowych, to będzie to oznaczało spór między Radą a rządem. Spór ten będzie mógł rozstrzygnąć tylko parlament. Premier uznał za nieodpowiedzialne utrzymywanie wysokich stóp procentowych w obecnej sytuacji gospodarczej.
03.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Miller przyznał, że ostatnia obniżka stóp procentowych była krokiem we właściwym kierunku, ale zbyt małym. Dodał, że przed końcem roku oczekuje kolejnej obniżki i podkreślił, iż współpraca rządu z Radą Polityki Pieniężnej jest niezbędna dla ożywienia gospodarki.
Premier powiedział, że na poniedziałkowym posiedzeniu rządu nie zostanie podjęta decyzja w sprawie ewentualnego wprowadzenia podatku importowego. Miller dodał, że większość ministrów odnosi się sceptycznie do tego pomysłu.
Premier podkreślił, że negatywne skutki wprowadzenia tego podatku ujawniłyby się od razu, a pozytywne dopiero po jakimś czasie. Miller oświadczył, że rząd rozpatruje tę sprawę tylko z punktu widzenia gospodarczego i nie bierze pod uwagę jej politycznych uwarunkowań. Premier wyraził przekonanie, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie się upierać przy wprowadzeniu tego podatku.
Leszek Miller powiedział, że sprawa lokalizacji fabryki Toyoty, która mogłaby powstać koło Dąbrowy Górniczej, nie jest jeszcze przesądzona. O lokalizację fabryki ubiegają się także Czechy. Premier przyznał, że są tam korzystniejsze warunki dla tej inwestycji. Dodał, że jedną z pierwszych decyzji jego rządu było skierowanie do Sejmu ustawy o wspieraniu inwestycji zagranicznych.
Miller powiedział, że polskie kopalnie nadal są zadłużone, a więc problem ich liczby i wielkości wydobycia pozostaje otwarty. Dodał, że wydobycie węgla będzie zależeć od zapotrzebowania polskich i zagranicznych odbiorców. (and)