Spięcie Ozdoby z Bońkiem. Cymański przeprasza
Sporo emocji w sieci wywołały sobotnie wpisy wiceministra Jacka Ozdoby oraz byłego prezesa PZPN-u. W tle piątkowy mecz Polska-Niemcy oraz Donald Tusk. W niedzielę na antenie Polsat News za wpis klubowego kolegi przeprosił Tadeusz Cymański.
18.06.2023 | aktual.: 18.06.2023 14:07
Sobotni wieczór był gorący na twitterowym profilu Jacka Ozdoby - posła Suwerennej Polski oraz wiceministra klimatu i środowiska. Poruszył go wpis Zbigniewa Bońka. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej udostępnił jego piątkowy wpis odnoszący się do meczu piłkarskiego Polska - Niemcy. Polityk napisał "Polska - Tusk 1:0", zamieszczając nazwisko szefa Platformy Obywatelskiej obok niemieckiej flagi. Były piłkarz i prezes PZPN podał dalej ten wpis, opatrując go pytaniem: "Przepraszam co to za debil?".
Ozdoba zamieścił w odpowiedzi trzy wpisy. W pierwszym zapowiedział oficjalną skargę do UEFA (Boniek jest wiceprezesem tej organizacji). W kolejnym insynuował, że Boniek pisze o Tusku, a nie o nim, a w trzecim nazwał Bońka "wybitnym piłkarzem, beznadziejnym trenerem i żałosnym prezesem", zarzucając mu, że nie ma pojęcia o polityce.
W innym wpisie Ozdoba tłumaczył, że zestawienie Tuska z niemiecką flagą było wyrazem sarkazmu (przy okazji piątkowego meczu wielu polityków Zjednoczonej Prawicy zarzucało politykom PO sympatyzowanie z Niemcami).
Temat pojawił się w niedzielnym programie "Śniadanie Rymanowskiego" w Polsat News. Bogdan Rymanowski zapytał o wpisy Tadeusza Cymańskiego - posła klubu PiS związanego wcześniej ze środowiskiem Zbigniewa Ziobry, do którego należy Jacek Ozdoba. - To mistrz sarkazmu czy debil? - pytał ironicznie Rymanowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cymański przeprasza za kolegę
- Nie używam tych słów. Ja bym się pod tym nie podpisał. Nie oburzam się, ale mi strasznie smutno, że tak powiedział. Zły język w wykonaniu każdej formacji zdarzał się i będzie się zdarzał. Mogę przeprosić tych, którzy poczuli się tym dotknięci. Mamy swoje zdanie na temat relacji między krajami, ale nikt przytomny i roztropny nie będzie dolewał oliwy do ognia, tylko będzie oliwę lał na wzburzone fale. Przepraszam tych, których to dotyka, bo może niektórzy są zachwyceni. Nie bądźmy naiwni. Ma pan rację. Są granice i uważam, że to było niestosowne - mówił o wpisie kolegi Cymański.
"Haniebna wypowiedź"
Marek Sawicki z PSL-u stwierdził, że nie jest to odosobniony przypadek. Przypomniał sytuację z posiedzenia komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, podczas którego wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski powiedział posłom PO, że nie mają prawa zabierać głosu, bo są posłami do Bundestagu.
- To jest w protokole! Upomniałem go, bo to haniebna wypowiedź wiceministra, który nie jest posłem. Jest narracja, która w środowisku rządzącym jest wałkowana - mówił Sawicki.
- Ja proponuję, by panowie przestali zajmować się sobą nawzajem. To by pomogło polskiej polityce - powiedziała z kolei Magdalena Biejat z Lewicy.
Suwerenna Polska reaguje
Po publikacji niniejszego tekstu do słów Tadeusza Cymańskiego odniósł się Dariusz Matecki - szczeciński radny Suwerennej Polski.
"Chciałbym publicznie zakomunikować, że poseł Cymański może przepraszać za swoje i tylko swoje zachowanie, a nie za wypowiedź kogokolwiek z Suwerennej Polski. W tym samym wywiadzie miał zrównać polskich pracowników z pracownikami z krajów islamskich - już za to powinien przeprosić" - napisał Dariusz Matecki na Twitterze.
Przed godziną 14 do przeprosin posła Cymańskiego odniósł się sam Jacek Ozdoba.
"Poseł Cymański lubi przepraszać - to ja przeproszę za Tadka. Jako poseł, z ustami pełnymi frazesów, nic nie robił i był bierny w sprawach wrażliwych społecznie. Słusznie radio RMF FM to podsumowało jako nieróbstwo. Dlatego nie żałujemy, że odszedł. Najgorzej jak słowa rozchodzą się z czynami" - napisał Jacek Ozdoba o pośle, który odszedł z jego partii.
Źródło: Polsat News