Kadyrow miał zadanie. Putin kazał mu "wyeliminować" jedną osobę
Według informacji ukraińskiego wywiadu, planując inwazję na Ukrainę, Władimir Putin miał przekazać specjalną instrukcję Ramzanowi Kadyrowowi. Przywódca Czeczenii miał "wyeliminować" Wołodymyra Zełenskiego i zająć Krym - podaje "The Wall Street Journal", powołując się na urzędników ukraińskiego wywiadu i służb bezpieczeństwa.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Według ukraińskich urzędników Władimir Putin miał wyznaczyć zadanie Ramzanowi Kadyrowowi na trzy tygodnie przed rozpoczęciem wojny, gdy ten odwiedził Kreml. Na spotkaniu opracowano strategię dla oddziałów czeczeńskich, które weszły do Ukrainy dzień po inwazji - 25 lutego.
- Zabójstwo prezydenta Zełenskiego miało być swoistą premią dla Kadyrowa - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Według niego zamach na życie prezydenta Ukrainy został udaremniony dzięki przeciekowi z FSB.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Putin naciska na Łukaszenkę? "Białoruś jest ubezwłasnowolniona"
Polowali na Zełenskiego
Na początku marca informowano, że od początku wojny w Ukrainie trzykrotnie usiłowano zamordować Wołydymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy zdołał uniknąć niebezpieczeństwa dzięki informacjom wywiadowczym.
Wcześniej 26 lutego ukraińskie siły zbrojne zniszczyły czeczeńską grupę uderzeniową, której celem było wyeliminowanie prezydenta Zełenskiego. Jak się okazało, kluczowym celem "operacji" Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie miało być zdobycie Kijowa i fizyczna likwidacja najwyższego kierownictwa kraju, w tym prezydenta.
Kadyrow jako sojusznik Putina tłumaczył, że Rosjanie zaatakowali Ukrainę, "by położyć kres bezprawiu". Dzień przed rozpoczęciem inwazji przez Rosjan, Czeczen deklarował wsparcie dla armii Putina.
"Ani jedna rosyjska jednostka specjalna i ani jeden żołnierz nie jedzie na Ukrainę, aby walczyć, a tym bardziej zabijać. Wręcz przeciwnie, jadą tam, aby położyć kres bezprawiu, które od ośmiu lat jest wymierzone w ludność cywilną" - oświadczył w propagandowym stylu Kadyrow na Telegramie.
Źródło: themoscowtimes.com
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski