Chcieli to ukryć. Tajna instrukcja w polskiej diecezji

Na stronach internetowych diecezji łowickiej próżno szukać informacji o powodach odwołania biskupa Andrzeja Dziuby. Jak ustalił RMF FM, ks. Sławomir Sobierajski wzywa duchownych, by podczas spotkań z wiernymi nie poruszali tego tematu. Jego zdaniem, ma to uchronić Kościół przed "nadmiernym rozbujaniem emocji".

Biskup Andrzej Dziuba
Biskup Andrzej Dziuba
Źródło zdjęć: © PAP
Łukasz Kuczera

10.03.2024 | aktual.: 10.03.2024 12:19

W sobotę Nuncjatura Apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Andrzeja Dziuby i mianował administratora sede vacante (na nieobsadzonym stanowisku). Równocześnie ujawniono, że rezygnacja bp Dziuby to kara za tuszowanie nadużyć seksualnych.

Specjalna instrukcja dla księży. Cenzura w diecezji

Na stronach internetowych diecezji łowickiej znalazł się tylko jeden dokument. Próżno tam szukać informacji z drugiego pisma, w którym znalazła się wzmianka o tuszowaniu nadużyć seksualnych. Skąd taka cenzura? Do zaskakujących ustaleń dotarł RMF FM.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Terlikowski dotarł do krótkiej informacji, jaką do dziekanów (księży nadzorujących wszystkie dekanaty) wysłał wikariusz biskupi diecezji łowickiej. Ks. Sławomir Sobierajski w "apelu" przedstawia swój punkt widzenia i prosi duchownych, aby "uchronili nasz Łowicki Kościół przed ewentualnym nadmiernym rozbujaniem emocji u wiernych i księży".

"Niektóre środowiska pewnie by tego chciały. Z rozbujanej łodzi mogą wypaść ludzie. Nasi wierni, nasi koledzy" - czytamy w piśmie ks. Sobierajskiego.

Jak zauważył Tomasz Terlikowski, taka postawa prowadzi do cenzury, gdyż wierni nie mają dostępu informacji o faktycznych powodach rezygnacji bp Dziuby.

Warto przejść to co nowe dla nas wszystkich z powagą w spokoju w oparciu o dostępne fakty. Można w niedzielę poinformować parafian odczytując komunikat Nuncjatury. Nikt nie zabroni ludziom i księżom myśleć, czuć i mówić, ale nie możemy posługiwać się domysłami i insynuacjami, a tym bardziej dziennikarskimi rewelacjami, które możliwe, że się pojawią. Spokojnie z troską o wiernych i współbraci z modlitwą za Biskupa przekażmy informację o przyjęciu rezygnacji i o funkcji bpa Wojciecha (główny komunikat) - napisał wikariusz biskupi.

Duchowny twierdzi, że to tylko jego prywatna opinia, ale równocześnie na stronie diecezji łowickiej brak wzmianki o powodach rezygnacji bp Dziuby. Prowadzi to do cenzury nawet komunikatów Stolicy Apostolskiej.

źródło: RMF FM

Czytaj także:

watykannuncjatura apostolskakościół w polsce
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (337)