Chcieli to ukryć. Tajna instrukcja w polskiej diecezji
Na stronach internetowych diecezji łowickiej próżno szukać informacji o powodach odwołania biskupa Andrzeja Dziuby. Jak ustalił RMF FM, ks. Sławomir Sobierajski wzywa duchownych, by podczas spotkań z wiernymi nie poruszali tego tematu. Jego zdaniem, ma to uchronić Kościół przed "nadmiernym rozbujaniem emocji".
W sobotę Nuncjatura Apostolska poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa Andrzeja Dziuby i mianował administratora sede vacante (na nieobsadzonym stanowisku). Równocześnie ujawniono, że rezygnacja bp Dziuby to kara za tuszowanie nadużyć seksualnych.
Specjalna instrukcja dla księży. Cenzura w diecezji
Na stronach internetowych diecezji łowickiej znalazł się tylko jeden dokument. Próżno tam szukać informacji z drugiego pisma, w którym znalazła się wzmianka o tuszowaniu nadużyć seksualnych. Skąd taka cenzura? Do zaskakujących ustaleń dotarł RMF FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Maczają w tym palce". Wiceminister wskazał prowokatorów zamieszek
Tomasz Terlikowski dotarł do krótkiej informacji, jaką do dziekanów (księży nadzorujących wszystkie dekanaty) wysłał wikariusz biskupi diecezji łowickiej. Ks. Sławomir Sobierajski w "apelu" przedstawia swój punkt widzenia i prosi duchownych, aby "uchronili nasz Łowicki Kościół przed ewentualnym nadmiernym rozbujaniem emocji u wiernych i księży".
"Niektóre środowiska pewnie by tego chciały. Z rozbujanej łodzi mogą wypaść ludzie. Nasi wierni, nasi koledzy" - czytamy w piśmie ks. Sobierajskiego.
Jak zauważył Tomasz Terlikowski, taka postawa prowadzi do cenzury, gdyż wierni nie mają dostępu informacji o faktycznych powodach rezygnacji bp Dziuby.
Warto przejść to co nowe dla nas wszystkich z powagą w spokoju w oparciu o dostępne fakty. Można w niedzielę poinformować parafian odczytując komunikat Nuncjatury. Nikt nie zabroni ludziom i księżom myśleć, czuć i mówić, ale nie możemy posługiwać się domysłami i insynuacjami, a tym bardziej dziennikarskimi rewelacjami, które możliwe, że się pojawią. Spokojnie z troską o wiernych i współbraci z modlitwą za Biskupa przekażmy informację o przyjęciu rezygnacji i o funkcji bpa Wojciecha (główny komunikat) - napisał wikariusz biskupi.
Duchowny twierdzi, że to tylko jego prywatna opinia, ale równocześnie na stronie diecezji łowickiej brak wzmianki o powodach rezygnacji bp Dziuby. Prowadzi to do cenzury nawet komunikatów Stolicy Apostolskiej.
źródło: RMF FM
Czytaj także: