Poważny zarzut wobec Ziobry. Nawet wyborcy PiS to widzą
Trwa pat w sprawie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Rząd twierdzi, że spełnił wszystkie warunki UE dotyczące zmian w wymiarze sprawiedliwości. Komisja Europejska uważa z kolei, że działania rządu w tej sprawie są niewystarczające. W sondażu United Surveys dla WP Polacy odpowiedzieli, kto ich zdaniem odpowiada za brak unijnych miliardów. Respondenci, również popierający Zjednoczoną Prawicę, nad wyraz często obwiniają ważnego polityka obozu władzy.
14.08.2022 | aktual.: 14.08.2022 20:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
United Surveys pytało badanych, kto w ich opinii w największym stopniu odpowiada za to, że Polska wciąż nie otrzymała środków z Funduszu Odbudowy UE, które miałyby zasilić Krajowy Plan Odbudowy.
Najwięcej, bo aż 42,2 proc. respondentów, wskazało na Zbigniewa Ziobrę wraz z Solidarną Polską, której jest prezesem. Blisko co piąty badany (18,8 proc.) odparł, że winne są instytucje UE - Komisja Europejska i Parlament Europejski.
Dostało się też premierowi. Mateusz Morawiecki odpowiada za brak środków na KPO według 13,2 proc. pytanych.
Często padała też odpowiedź wskazująca, że winne są nie pojedyncze osoby, a cała grupa polityczna. Zdaniem 10,4 proc. badanych brak unijnych pieniędzy to wynik działań opozycji - która, przypomnijmy, przestała rządzić Polską siedem lat temu.
Wzajemne przerzucanie się odpowiedzialnością za brak porozumienia z Komisją Europejską w sprawie pieniędzy z KPO prawdopodobnie sprawiło, że wśród Polaków jest też spora grupa zdezorientowanych. Aż 15,4 proc. badanych nie potrafiło powiedzieć, kto odpowiada za pat w tej sprawie.
Brak pieniędzy z KPO. Wyborcy PiS wskazują na Brukselę i koalicjanta
W sondażu United Surveys sprawdziło też, jak na spór wokół środków z KPO patrzą wyborcy obozu władzy i opozycji - a dokładniej osoby, które obecnie deklarują takie sympatie polityczne.
Elektorat Zjednoczonej Prawicy najczęściej obwiniał Komisję i Parlament Europejski (34 proc.) oraz opozycję (29 proc.). Co ciekawe, aż 16 proc. za winnego uznało Zbigniewa Ziobrę i jego Solidarną Polskę. Tymczasem nikt wśród sympatyków PiS nie wskazał na premiera Mateusza Morawieckiego.
Co piąty badany popierający koalicję rządzącą (20 proc.) nie potrafił jednoznacznie wskazać, kto jest odpowiedzialny za brak unijnych środków na walkę ze skutkami pandemii COVID-19.
Sympatycy partii opozycyjnych najczęściej obwiniali o to Zbigniewa Ziobrę (71 proc.) i Mateusza Morawieckiego (21 proc.). Z kolei 8 proc. badanych z tej grupy oceniło, że winne są instytucje Unii Europejskiej.
Nikt z wyborców opozycji nie uznał, że winę ponoszą popierane przez nich partie. Nikt też nie udzielił odpowiedzi "Nie wiem/Trudno powiedzieć".
Nawet niezdecydowani obwiniają Ziobrę
Wśród osób, które nie zadeklarowały poparcia ani dla Zjednoczonej Prawicy, ani dla żadnego z ugrupowań opozycyjnych, najczęściej padała odpowiedź, że za brak środków z KPO odpowiada Zbigniew Ziobro i jego partia (24 proc.), KE i Parlament Europejski (22 proc.), opozycja (9 proc.) i Mateusz Morawiecki (2 proc.). Aż 42 proc. niezdecydowanych nie umiało odpowiedzieć na to pytanie.
Komisja Europejska czeka na wypełnienie "kamieni milowych"
Na początku czerwca Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. Zaznaczyła jednocześnie, że wypłata pieniędzy jest uzależniona od spełnienia tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian w sądownictwie. Chodzi m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN.
PiS przeprowadziło więc nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, na mocy której m.in. zakończyła działalność Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec lipca szefowa Komisji Europejskiej w wywiadzie dla "DGP" wysłała jasny sygnał, że zmiana ta nie wypełnia "kamieni milowych". - Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, likwidująca Izbę Dyscyplinarną, nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej - stwierdziła Ursula von der Leyen.
- Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, poszliśmy na kompromisy, ale widać, że nie o to tu chodzi - komentował później prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono metodą CAWI w dniach 5-9 sierpnia 2022 roku na ogólnopolskiej próbie liczącej 1000 pełnoletnich osób.
Przeczytaj też: