Śmiercionośny pilot z USA chce do Ukrainy. "Rosyjskie samoloty to złom"
Jeden z najlepszych w USA pilotów F-16, podpułkownik Sił Powietrznych USA Dan Hampton, gotowy jest walczyć dla Ukrainy. Lotnik, któremu nadano przydomek "Dwa psy", ma na koncie tysiące godzin spędzonych za sterami myśliwca i wiele bitew w przestrzeni powietrznej. Uznany jest za wyjątkowo niebezpiecznego, najbardziej "śmiercionośnego" w wojennych potyczkach.
16.03.2023 10:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podpułkownik to weteran US Air Force. Pilot brał udział w wojnach w Zatoce Perskiej, Kosowie i Iraku. Podczas swojej 20-letniej kariery wykonał 151 lotów bojowych. Ma także doświadczenie jako instruktor. Emerytowany pilot, obecnie doradzający rządom USA i sojuszniczym w kwestiach antyterrorystycznych, szkoli też ukraińskich lotników, którzy pojechali do USA po naukę obsługi amerykańskich myśliwców.
W rozmowie z "Voice of America" Hampton przyznaje, że chciałby zaoferować swoje doświadczenie i kompetencje walczącej Ukrainie. Jest gotowy nie tylko na przekazywanie wiedzy, deklaruje, że chciałby także działać i walczyć o wyzwolenie europejskiego kraju spod rosyjskiej okupacji. Jest świadom, że sukcesy w powietrznej batalii w dużej mierze zależą od umiejętności pilotów.
Uważa, że zamiast czasochłonnych szkoleń, jakie muszą odbyć kandydaci na operatorów F-16, samolotów, które USA niebawem przekaże do Kijowa, Ukraina powinna postawić na zaangażowanie doświadczonych kadr. Pilot wierzy, że losy wojny w Ukrainie mogą się szybko przesądzić dzięki F-16, które są znacznie lepszymi myśliwcami niż radzieckie. Jednak warunkiem niekwestionowanego sukcesu będą sprawni, doświadczeni piloci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego zdaniem, nie brakuje w Ameryce weteranów, którzy, tak jak on, byliby gotowi znowu wziąć udział w boju. Aby to było możliwe, kraje NATO muszą podjąć kluczową decyzję o dostarczeniu maszyn. W przeciwnym razie, za ich sterami usiądą sami Ukraińcy.
- Latanie F-16 jest więc bardzo łatwe - mówi Hampton.
F-16 dysponują także europejscy sojusznicy. To pozwoli, jak zauważa pilot, skorzystać Ukraińcom korzystać nie tylko z amerykańskich zapasów.
Ekspert wierzy, że gdy Ukraińcy oswoją się z tajnikami F-16, bez trudu zmierzą się z Rosjanami dysponującymi m.in. Su-35. - Ten samolot jest typową rosyjską maszyną, wygląda dobrze. Ładnie wygląda na pokazach lotniczych, ale osobiście uważam, że to złom - kwituje Hampton.
Ukraińcy - podsumowuje podpułkownik - dostosują się do nowych okoliczności. Od roku pokazują światu, że są zdolni do osiągania niemożliwych celów. - Ich kraj walczy o przetrwanie. Jestem tego pewien, że Ukraina wygra - zaznacza.