Śmierć polskiego żołnierza. Jest oświadczenie ws. jego leczenia
Wojskowy Instytut Medyczny wydał oświadczenie na temat leczenia żołnierza, który zmarł w czwartek. "Ratując jego życie i zdrowie ratowaliśmy jednego z nas" - czytamy.
W czwartek w Warszawie zmarł szeregowy 1. Warszawskiej Brygady Pancernej raniony nożem 28 maja na granicy z Białorusią. Żołnierz został zaatakowany na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) przez jednego z mężczyzn, którzy w grupie próbowali sforsować stalową zaporę.
Gdy żołnierz, używając tarczy ochronnej, blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca - po przełożeniu ręki przez płot - ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. W stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie.
W czwartek przed południem szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz informował, że żołnierz został przewieziony ze szpitala w Hajnówce do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Stan rannego cały czas był bardzo ciężki. Po południu poinformowano, że żołnierz zmarł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymusiła pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Groźny moment nagrała kamera
Wojskowy Instytut Medyczny wydał oświadczenie
Wojskowy Instytut Medyczny - Państwowy Instytut Badawczy przekazał w oświadczeniu, że "w trakcie opieki nad poległym żołnierzem wszystkie zamierzone i wykonane procedury medyczne zostały przeprowadzone bez najmniejszego uchybienia co do ich jakości i terminowości".
Instytut apeluje do opinii publicznej o "powściągliwość i rozsądek w formułowaniu nieetycznych i sprzecznych z faktami stwierdzeń". "Pojawiające się w przestrzeni publicznej insynuacje i pomówienia są nieuprawnione, krzywdzące i godzące w honor żołnierzy jak również w profesjonalizm i zaangażowanie pracowników oraz dobre imię Instytutu. Jednocześnie dziękujemy za wyrazy solidarności i wsparcia" - brzmi treść oświadczenia.
Źródło: PAP/WP/wim.mil