Zastrzelony Polak w hotelu. Morderca w rękach policji?
Są nowe szczegóły w śledztwie w sprawie śmierci Polaka w Danii. Jego ciało zostało znalezione na początku stycznia w hotelu w Brøndby.
Makabrycznego odkrycia dokonano w sobotę 6 stycznia rano. Ciało 29-letniego mężczyzny z Polski zostało znalezione przez obsługę w pokoju hotelowym. Według policji młody mężczyzna zginął wskutek postrzału z broni palnej, a zamieszani w to mieli być dwaj inni Polacy. W minionym tygodniu doszło do przełomu w śledztwie.
Jak podaje "Fakt", krótko po makabrycznym odkryciu, duńska policja zatrzymała 60-letniego mężczyznę. Usłyszał on zarzut współudziału w zbrodni zabójstwa, jednak wkrótce został zwolniony.
Miejscowa policja zaczęła przypuszczać, że za śmiercią 29-letniego Polaka, stoją dwaj inni mężczyźni, również pochodzący z Polski. Poszukiwani mają być 22- i 30-latek. Policja nie ujawnia jednak ich danych osobowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To chore". Ceny mieszkań wystrzeliły
Duńska policja może poszukiwać ich również poza granicami kraju. Charlotte Skovby, zastępczyni szefa miejscowej policji, zaapelowała publicznie, by oddali się w ręce służb.
Jak podaje "Fakt", jeden z poszukiwanych mężczyzn zgłosił się na policję w Kopenhadze. To 22-latek. Drugi z poszukiwanych pozostaje nieuchwytny.
Czytaj także:
Źródło: "Fakt"