Służył w ukraińskiej armii. Polak nie żyje. "Ostatnie zdjęcie"
W szpitalu w Charkowie zmarł polski ochotnik, który uczestniczył w walkach przeciwko Rosjanom w Ukrainie. W sieci pojawiło się ostatnie zdjęcie Macieja Bednarskiego.
"To ostatnie zdjęcie Macieja Bednarskiego w drodze do Charkowa 17 października. Godzinę przed dojazdem na miejsce doszło do wypadku. Kiedy przyjechałam do szpitala i czekałam na karetkę, a potem go zobaczyłam, nie przypuszczałbym, że jest aż tak źle, a że może umrzeć - nigdy, choć cały czas to był stan zagrażający życiu" - napisała na portalu X (dawnym Twitterze) dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska.
"Lekarze z wojskowego szpitala w Charkowie robili wszystko, co w ich mocy, nie blokowali mi również dostępu do informacji każdego dnia. To wszystko wciąż do mnie nie dociera. Dziękuję za ogrom ciepłych słów. Wszystkie przekazane dalej" - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polski ochotnik nie żyje. Maciej Bednarski miał 49 lat
W sobotę w szpitalu w Charkowie zmarł Maciej Bednarski. Dwa tygodnie wcześniej uległ wypadkowi samochodowemu. Ukraińskim lekarzom nie udało się go uratować.
49-latek był dowódcą pododdziału w stopniu młodszego sierżanta walczącym na zerówce pod Awdijiwką.
"Odszedłeś dzień po tym, jak mi się przyśniłeś. (...) Nie umiem pisać o Tobie w czasie przeszłym. Przecież w Awdijiwce zawsze wracałeś z pozycji, bo mi obiecałeś. (...) Odliczałam czas do Twoich 50. urodzin, bo przecież to już w styczniu. Ale na wojnie nie można planować niczego, prawda? Choć nie ma Cię tu, to zawsze będziesz z nami. Tacy jak Ty nie odchodzą tak po prostu" - napisała Karolina Baca-Pogorzelska, która przebywa w Ukrainie.
Czytaj także:
Źródło: Twitter