Słowacja faworyzuje zaszczepionych. Wprowadza nowe prawo

Nowe przepisy zezwalają regionalnym władzom Słowacji - w przypadku zwiększonego zagrożenia epidemicznego - na czasowe umożliwienie uczestnictwa w imprezach masowych wyłącznie zaszczepionym, ozdrowieńcom lub osobom, które przedstawią negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. To samo dotyczy wstępu do restauracji, salonów fryzjerskich lub siłowni.

Pierwotna wersja poprawki proponowanej przez Vladimira Lengvarskiego, słowackiego ministra zdrowia została złagodzona, przez co lista korzyści dla osób zaszczepionych będzie krótsza, niż pierwotnie zakładano.

Zmiany obejmą też zasady wykrywania patogenu. Testy antygenowe mają kosztować 5 euro, ale nie będą szeroko dostępne. Testy PCR będą z kolei wykonywane jedynie w wypadku kontaktu z osobą zakażoną lub przy wystąpieniu objawów COVID-19.

Zobacz także: Bez szczepień na COVID ani rusz? Ministerstwo Zdrowia o "brutalnej prawdzie"

Zrównanie osób zaszczepionych z tymi, które będą musiały okazywać wyniki testów, podzieliło koalicję tworzącą gabinet Eduarda Hegera.

Partie opozycyjne zapowiedziały skierowanie nowelizacji ustawy do Sądu Konstytucyjnego.

Przeciwko nowym przepisom w Bratysławie od piątku trwały demonstracje antyszczepionkowców, którym wtórowali niektórzy politycy, podnoszący argument systemowej dyskryminacji.

Zobacz także: Koronawirus. Mieszanie szczepionek jest bezpieczne? Prof. Marczyńska wyjaśnia

W Słowacji aktualnie noszenie maseczek jest obowiązkowe w środkach komunikacji i na przystankach. Inne sytuacje z nimi związane reguluje system zwany "covid-automatem" w zależności od sytuacji epidemiologicznej w poszczególnych powiatach. W większości regionów nie ma jednak obowiązku noszenia maseczek na powietrzu.

W ostatnim tygodniu liczba dobowych zakażeń utrzymywała się tam na poziomie 30-60 przypadków dziennie.

Zobacz także: Zmiany w szczepieniach. Adam Niedzielski ogłosił szczegóły