SLD chce obowiązkowej edukacji seksualnej w szkołach

We wrześniu SLD złoży w Sejmie projekt ustawy wprowadzającej nowy obowiązkowy przedmiot w szkołach: "edukacja seksualna" - dowiedział się serwis internetowy tvp.info. To reakcja na głośną sprawę 14-letniej Agaty, która zaszła w ciążę ze swym nastoletnim chłopakiem.

Prace nad projektem koordynuje Izabela Jaruga-Nowacka, była pełnomocniczka rządu ds. równouprawnienia. - Blokując dostęp do edukacji seksualnej, sami jesteśmy winni takich dramatycznych historii jak sprawa Agaty - podkreśla Jaruga-Nowacka. Przygotowywany przez Lewicę projekt zakazuje, by zajęcia z edukacji seksualnej prowadzili nauczyciele innych przedmiotów, na przykład katecheci. Edukacja seksualna ma być traktowana poważnie, jak każdy inny przedmiot, np. matematyka czy historia. To w końcu także dziedzina wiedzy - podkreśla Jaruga-Nowacka.

Zajęcia - według projektu lewicy - mają być oparte na podstawie programowej określonej przez ministra edukacji, tak by nauczyciel nie mógł sobie wybrać o czym chce mówić. A więc nie można będzie na przykład mówić jedynie o tzw. naturalnych metodach zapobiegania ciąży, a pomijać nauczania o środkach antykoncepcyjnych nieuznawanych przez Kościół. - Nie chodzi o to, by walczyć z Kościołem. Wyobrażam sobie, że na takich lekcjach nauczyciel mówiłby, jak na ten problem patrzą różne religie - przekonuje Jaruga-Nowacka.

Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości, projekt lewicy to kolejna odsłona walki z Kościołem. Te radykalne pomysły pojawiają się częściej, odkąd władzę w partii objął Grzegorz Napieralski. To tani sposób na zainteresowanie mediów, ale nie sadzę, że projekt ktokolwiek poprze. Przecież edukacja seksualna łatwo może się przerodzić w promocję - ocenia Jolanta Szczypińska, wiceszefowa klubu PiS.

Także Platforma Obywatelska nie jest zwolennikiem wprowadzania do szkół edukacji seksualnej jako odrębnego przedmiotu. Z chęcią przeczytamy i ocenimy ustawę Lewicy. Uważam jednak, że nie jest potrzebne wychowanie seksualne jako osobny przedmiot - mówi Elżbieta Radziszewska, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Co nie oznacza, że szkoła nie powinna przygotowywać do dorosłego życia we wszystkich aspektach, także jeśli chodzi o edukację seksualną - dodaje. Potrzebna jest dyskusja na temat tego, jak szkoły radzą sobie z przygotowywaniem młodzieży do tego aspektu dorosłości. A także jasne podstawy programowe, które określiłyby o czym i w jakim wieku powinna uczyć szkoła. To zadanie dla ministerstwa edukacji. Zresztą minister Katarzyna Hall zapowiadała, że przyjrzy się temu problemowi - dodaje Radziszewska.

Karolina Woźniak, Tomasz Zdunek

Wybrane dla Ciebie
Znasz kobietę ze zdjęcia? Pilny apel policji
Znasz kobietę ze zdjęcia? Pilny apel policji
Szczyt w Budapeszcie. Orban zabiera głos
Szczyt w Budapeszcie. Orban zabiera głos
Dramatyczne doniesienia z Charkowa. Celem było przedszkole
Dramatyczne doniesienia z Charkowa. Celem było przedszkole
Myśliwce NATO poderwane. Alert w Rumunii
Myśliwce NATO poderwane. Alert w Rumunii
"Pięciu policjantów". Nowe informacje o awanturze Martyniuka w samolocie
"Pięciu policjantów". Nowe informacje o awanturze Martyniuka w samolocie
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową