Trwa ładowanie...

Sławomir Nowak aresztowany. Sąd wyznaczył termin ws. zażalenia

11 sierpnia warszawski sąd rozpatrzy zażalenie na areszt dla byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Zdaniem jego obrońców nie istnieje obawa matactwa, a w aktach sprawy nie ma bezpośrednich dowodów na korupcję. Innego zdania jest prokuratura, która twierdzi, że ma wystarczające argumenty, by Nowak nadal przebywał w zakładzie karnym.

Sławomir Nowak aresztowany. Sąd wyznaczył termin ws. zażaleniaŹródło: East News
d1ms738
d1ms738

- Sąd Okręgowy w Warszawie X Wydział Karny w sprawach wyznaczył termin posiedzenia na dzień 11 sierpnia na godzinę 11.00 - informuje Wirtualną Polskę wydział prasowy warszawskiego sądu.

Na posiedzeniu sąd będzie rozpatrywał dwa zażalenia. Pierwsze złożone przez obrońców Sławomira Nowaka - mec. Antoniego Kani-Sieniawskiego, a także mec. Joanny Broniszewskiej, drugie złożone przez prokuraturę ws. możliwości wyjścia za kaucją drugiego podejrzanego, byłego szefa GROM Dariusza Z.

Obrońcy Sławomira Nowaka złożyli dwa obszerne zażalenia na postanowienie o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu. Ich zdaniem, Nowak powinien mieć możliwość odpowiadać przed sądem z wolnej stopy.

Po przesłuchaniu w prokuraturze obrońca byłego ministra transportu krytykował działania śledczych. - Nie mieliśmy możliwości w pełni zapoznać się z materiałem dowodowym. Podejrzany nie zapoznał się z nim w ogóle, także nie zna motywów, dowodów, które zostały przedstawione. Na zapoznanie się z 90 tomami akt mieliśmy trzy i pół godziny - mówił mec. Antoni Kania-Sieniawski.

d1ms738

Jego zdaniem, wątpliwości budzi również "zbieżność dat". Jak mówił, zarzuty pochodzą z 9 lipca, a do zatrzymania byłego ministra doszło 20 lipca. 12 lipca odbyły się natomiast wybory prezydenckie. - To pokazuje charakter sprawy - mówił obrońca Nowaka.

Zobacz także: Sławomir Nowak o Tusku: nie czekam na żaden powrót, powroty w polityce nie zawsze się udają

Z kolei drugie zażalenie, które warszawski sąd będzie rozpatrywał, dotyczy Dariusza Z. W stosunku do byłego szefa GROM sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, z tym, że podejrzany może być zwolniony po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości miliona złotych. Z decyzją sądu nie zgadza się warszawska prokuratura, według której, prawidłowy tok postępowania przygotowawczego może być skutecznie zabezpieczony jedynie stosowaniem najsurowszego środka zapobiegawczego, czyli tymczasowego aresztowania.

d1ms738

Przypomnijmy, były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor został zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy. Wraz z nim zatrzymano Dariusza Z. i Jacka P.

Nowak usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji. Były polityk jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 mln zł.

Dariuszowi Z. i Jackowi P. postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. We wtorek zatrzymano kolejną osobę - Aleksandra D., który miał złożyć Nowakowi propozycję korupcyjną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1ms738
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ms738
Więcej tematów