Śląsk. Zauważył pijanego kierowcę. Zabrał mu kluczyki i zamknął w samochodzie
Zdecydowana reakcja świadka pomogła zatrzymać policjantom nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna, widząc, że kierowca golfa jest kompletnie pijany, zabrał mu kluczyki i zamknął go w samochodzie, udaremniając dalszą jazdę. Potem zaalarmował policjantów.
Tylko szybka reakcja świadka być może uchroniła od tragedii.
Do jednego ze sklepów znajdujących się przy ulicy Mikulczyckiej w Ziemięcicach, w niedzielę, 30 maja, około godziny 1.00 w nocy, przyjechał volkswagenem golfem 28-letek. - Sposób jazdy kierowcy od razu zwrócił uwagę jednego z klientów i wskazywał, że mężczyzna może być pijany. Świadek natychmiast zareagował. Zabrał kluczyki ze stacyjki i dzięki pomocy kolegów zamknął kierującego oraz jego pijanego pasażera w samochodzie, a następnie wezwał na miejsce patrol policji – poinformowała komenda w Tarnowskich Górach.
Śląsk. Pijany kierowca w rękach policji
Po przyjeździe na miejsce, policjanci z drogówki przebadali alkomatem kierowcę volkswagena. Wykazał w organizmie mężczyzny blisko trzy promile alkoholu. Oprócz tego mieszkaniec Zabrza nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Szybko również wyszło na jaw, że na miejscu pasażera siedział...właściciel samochodu.
28-latek za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara 2 lat więzienia. Odpowiedzialności nie uniknie również 44-letni właściciel samochodu, który dopuścił do kierowania swoim pojazdem osobę nieposiadającą uprawnień oraz znajdującą się pod wpływem alkoholu.
- Zgłaszającemu, który zareagował na zagrożenie, serdecznie gratulujemy obywatelskiej postawy. Musimy pamiętać, że za bezpieczeństwo w ruchu drogowym odpowiadamy wszyscy i każdy z nas może przyczynić się do tego, że na naszych drogach będzie mniej wypadków. Zdecydowana reakcja i uniemożliwienie kierowania pojazdem przez osobę nietrzeźwą może przecież zapobiec tragedii – podkreślają policjanci.