Rybnik. Policja przekonuje, że nie używała gazu w klubie Face 2 Face
Przeprowadzone czynności kontrolne nie potwierdzają, że w trakcie interwencji w otwartym mimo zakazu rybnickim klubie policjanci użyli wewnątrz lokalu gazu pieprzowego – oświadczyła w piątek rybnicka komenda.
Policja potwierdza, że gaz został użyty, ale - jak zaznacza - tylko na zewnątrz klubu, gdzie doszło do przepychanek z wypraszanymi z lokalu gośćmi.
W opublikowanym w piątek oświadczeniu rybniccy policjanci zaapelowali do osób, które mają nagrania z wnętrza lokalu, by im je dostarczyli. Zostaną wnikliwie przeanalizowane – zapewniają.
W nocy z soboty na niedzielę policja interweniowała w otwartym, mimo obowiązującego zakazu, klubie muzycznym Face 2 Face w centrum Rybnika. Podczas przepychanek użyto ręcznych miotaczy gazu, pałek i granatów hukowych. Padły też strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Poszkodowanych zostało dwóch policjantów, uszkodzono dwa radiowozy.
- W związku z pojawiającymi się w sieci doniesieniami medialnymi o rzekomym użyciu gazu pieprzowego wewnątrz jednego z rybnickich lokali, informujemy, iż przeprowadzone czynności kontrolne nie potwierdzają takiej wersji wydarzeń - oświadczyła rybnicka policja.
- Pomimo zapewnień wielu osób o posiadaniu nagrań z rzekomym użyciem RMG (ręczny miotacz gazu), do chwili obecnej nie otrzymaliśmy takich filmów. W związku z powyższym, po raz kolejny Komenda Miejska Policji w Rybniku informuje, że wewnątrz lokalu policjanci nie używali gazu – głosi komunikat rybnickiej policji.
Rybnik. Policja apeluje o nagrania z wnętrza lokalu Face 2 Face
Policja zaapelowała do wszystkich osób, które mają nagrania z wnętrza lokalu, o przesłanie ich lub osobiste dostarczenie do oficera prasowego rybnickiej komendy. Chodzi o wnikliwa analizę tych materiałów - wyjaśniają policjanci.
Według policji, użycie środków przymusu bezpośredniego było wynikiem agresji skierowanej przeciwko funkcjonariuszom. Policja zaznacza, że lokal działał wbrew przepisom - został zamknięty decyzją sanepidu, z rygorem natychmiastowej wykonalności.
Policjanci asystowali sanepidowi przy doręczaniu decyzji i wezwali gości do opuszczenia klubu. Na zewnątrz doszło do starć. Zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 30, 44 lat i 48 lat; wylegitymowano ponad 200 osób.
Zamieszki pod Face 2 Face. Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Rybniku
Od ubiegłego tygodnia w prokuraturze rejonowej w Rybniku toczy się śledztwo od kątem sprowadzenia przez właściciela lokalu zagrożenia dla zdrowa i życia wielu osób (art. 165 Kodeksu karnego).
Prokuratura nadzoruje też policyjne dochodzenie w sprawie zamieszek, do których doszło w miniony weekend przed klubem. Trzem zatrzymanym w tej sprawie mężczyznom policjanci przedstawili zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej, a jednemu także znieważenia funkcjonariuszy. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni do domów.