Śląskie. 83-letnia kobieta wyszła nocą ze szpitala. Jak "Kira" odnalazła zagubioną pacjentkę

- Po około dwóch godzinach poszukiwań asp. Szymon Wieczorek poinformował, że "Kira" znalazła zaginioną w rejonie lądowiska dla helikopterów. Mieszkanka Rybnika leżała na ziemi i nie potrafiła się poruszać. Pogotowie zabrało kobietę do szpitala - poinformowała śląska policja.

Dyżurny w Rybniku zgłoszenie odebrał w środę około godziny 21. Ze szpitala w Rybniku oddaliła się 83-latka, która cierpiała na demencję starczą i wymagała hospitalizacji. Kobieta została wcześniej przywieziona na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Powiadomieni o zaginięciu rybniccy policjanci rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Z uwagi na niską temperaturę i realne zagrożenie życia zaginionej, do akcji zaangażowany został przewodnik z psem służbowym z rybnickiej komendy.

- Mundurowi sprawdzali wszystkie ulice w rejonie szpitala, dworce autobusowe oraz przewoźników taksówek. Po godzinie 23. przewodnik psa, aspirant Szymon Wieczorek, poinformował, że "Kira" odnalazła kobietę w rejonie lądowiska dla helikopterów. Kobieta leżała na ziemi i nie potrafiła się ruszać – poinformowała śląska policja.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało 83-latkę do szpitala.

Kira wraz ze swoim przewodnikiem po raz kolejny wykazali się znakomitymi umiejętnościami i profesjonalizmem. W 2018 roku policyjny duet uratował niedoszłego samobójcę. "Kira" szybko podjęła trop i doprowadziła przewodnika do nieczynnej studni, w której siedział zdesperowany mężczyzna z pętlą założoną na szyi.