PolskaPo tragicznym kuligu: ośmiolatka nadal w ciężkim stanie

Po tragicznym kuligu: ośmiolatka nadal w ciężkim stanie

Ośmioletnia dziewczynka, która w sobotę wpadła na saneczkach pod autobus i z ciężkimi obrażeniami głowy trafiła do szpitala, przeszła w nocy operację neurochirurgiczną w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

19.12.2010 | aktual.: 19.12.2010 10:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak poinformował w niedzielę dr Michał Daab, dziecko jest w stabilnym, ale nadal ciężkim stanie. - Zabieg przebiegł pomyślnie, ale rokowania są nadal bardzo ostrożne - powiedział lekarz.

Dziewczynka w sobotę wraz z 10-letnim bratem w Sączowie w powiecie będzińskim (Śląskie) jechała na sankach, przyczepionych przez ojca do jego samochodu terenowego. Na zakręcie sanki z dziećmi wpadły pod autobus. Chłopiec zginął na miejscu.

Sanki zakleszczyły się pod autobusem, trzeba było sprowadzić podnośnik, żeby wydostać dzieci. Dziewczynka była reanimowana, po czym przewieziono ją do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Źródło artykułu:PAP
wypadekśląskkulig
Komentarze (133)