Nie mógł wytrzymać bez ukochanej - rozkopał jej grób
Policjanci z Rudy Śląskiej postrzelili mężczyznę, który rozkopywał grób na cmentarzu. Wcześniej funkcjonariusze zostali przez niego zaatakowani - informuje RMF FM. Napastnik z ranami postrzałowymi nóg trafił do szpitala. Grób należał do jego zmarłej narzeczonej.
19.08.2009 | aktual.: 19.08.2009 10:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na policję zadzwonił pracownik cmentarza, prosząc o interwencję wobec osoby, która niszczy miejsce pochówku. Na cmentarz pojechał policyjny patrol. Gdy funkcjonariusze podeszli do wskazanego mężczyzny, ten zaczął zachowywać się agresywnie. Miał przy sobie siekierkę, młotek oraz tasak. Napastnik zaatakował policjantów niebezpiecznymi narzędziami.
Jeden z policjantów wystrzelił, raniąc mężczyznę w nogi. Mężczyzna trafił do szpitala. Teraz śledczy z Rudy Śląskiej wyjaśniają szczegółowy przebieg tego niecodziennego zdarzenia.