Częstochowa. Atak na Jasnej Górze. Najpierw się przeżegnał, a potem pobił pracownika Straży Jasnogórskiej
Częstochowscy policjanci ustalają tożsamość mężczyzny, który na Jasnej Górze pobił strażnika klasztoru. Przyczyną agresji było zwrócenie mu uwagi, że nie ma maseczki.
Postępowanie w sprawie przestępstwa, które miało miejsce 19 marca, prowadzi Komisariat I Policji w Częstochowie.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna w wieku około 45 lat na terenie Jasnej Góry nie realizował obowiązku zakrywania nosa i ust. Gdy pracownik Straży Jasnogórskiej zwrócił mu uwagę i poprosił, by opuścił miejsce kultu religijnego, ten kilkukrotnie uderzył go pięścią w twarz, a następnie, szarpiąc za odzież, przewrócił na ziemię - opisuje częstochowska komenda.
Policja opublikowała film i zdjęcia, na którym zarejestrowano zajście, prosząc o pomoc w identyfikacji napastnika.
Częstochowa. Policja publikuje wizerunek napastnika
Poszukiwany ma około 45 lat i 190 cm wzrostu. Ubrany był w niebieskie spodnie dżinsowe i czarną kurtkę. Miał założony plecak.
Na zdjęciach i filmiku widać, jak pracownicy Straży Jasnogórskiej proszą o opuszczenie Kaplicy Matki Bożej mężczyznę, który nie ma założonej maseczki. Ten wychodzi z ławki, przyklęka, wykonuje znak krzyża i opuszcza świątynię w asyście strażników. Na nagraniu z innej kamery, zainstalowanej na zewnątrz Kaplicy, widać jak mężczyzna rzuca się na strażnika, zaatakowany pada na ziemię.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny, proszone są o kontakt z Komisariatem I Policji w Częstochowie przy ul. Popiełuszki 5, telefon 47 85 811 51 lub 997.