Trwa ładowanie...

Bielsko-Biała. Zachciało mu się żartów, może trafić do więzienia na osiem lat

Kryminalni z bielskiej komendy ustalili i zatrzymali 40-latka, który wywołał fałszywy alarm bombowy w jednym ze sklepów spożywczych. Mężczyzna usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu i tworzenia fałszywych dowodów, które miały zmylić śledczych. Może mu za to grozić kara nawet 8 lat więzienia.

40-latkowi z Bielska-Białej grozi osiem lat za wywołanie fałszywego alarmu.40-latkowi z Bielska-Białej grozi osiem lat za wywołanie fałszywego alarmu.Źródło: pixabay.com
d3mg72s
d3mg72s

W ubiegłym tygodniu dyżurny Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał anonimowe zgłoszenie o podłożeniu ładunku wybuchowego w jednym ze sklepów spożywczych przy ulicy Sobieskiego w Bielsku-Białej. Oficer dyżurny bielskiej komendy natychmiast skierował na miejsce mundurowych oraz policyjnych pirotechników ze specjalnie przeszkolonym psem. Na czas akcji zamknięte zostały sklep oraz okoliczne ulice. Na szczęście sprawdzenie dało wynik negatywny. Nie znaleziono żadnego ładunku wybuchowego ani substancji, która mogłaby wywołać eksplozję.

Policjanci zabezpieczyli nagranie rozmowy telefonicznej z linii alarmowej oraz rozpoczęli śledztwo w sprawie fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu.

Namierzony "żartowniś" z Bielska-Białej

- Sprawą zajęli się śledczy z wydziału kryminalnego komendy miejskiej w Bielsku-Białej, a prowadzone postępowanie nadzorowała bielska prokuratura. Kryminalni wykonali szereg czynności dochodzeniowo-śledczych, które doprowadziły do szybkiego zatrzymania podejrzewanego o zgłoszenie fałszywego alarmu 40-letniego mieszkańca Bielska-Białej. Już następnego dnia wieczorem kryminalni zjawili się w mieszkaniu podejrzewanego. 40-latek był zaskoczony tak szybkim zatrzymaniem, gdyż wcześniej próbował zmylić trop. Tworzył w tym celu fałszywe dowody, które miały skierować postępowanie przeciwko innej osobie. Podczas zatrzymania nie stawiał oporu. Trafił do policyjnego aresztu – opisuje policja.

40-latek został doprowadzony do prokuratury. Tam nadzorująca śledztwo prokurator przedstawiła mu zarzut przestępstwa fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu wybuchem bomby i tworzenia fałszywych dowodów, za które grozi kara nawet osiem lat więzienia. Prokurator objął 40-latka policyjnym dozorem, a o jego dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd.

Bortniczuk: "Strajk Kobiet to polityczni kosmici"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3mg72s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mg72s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj