Śląscy policjanci zatrzymali nieuczciwych kolegów
Dwaj śląscy policjanci - z Sosnowca i Cieszyna - zostali zatrzymani przez swoich kolegów. Jeden z zatrzymanych funkcjonariuszy brał łapówki od prostytutek, drugi jeździł kradzionym samochodem. Obie sprawy zbada prokuratura.
Nie było i nie będzie pobłażliwości dla nieuczciwych funkcjonariuszy. Każdy sygnał o nieprawidłowościach wśród policjantów powoduje natychmiastowe działanie - powiedziała w piątek rzeczniczka śląskiej policji, podinspektor Alicja Hytrek.
Zatrzymany policjant jednego z komisariatów w Sosnowcu ma 27 lat; w policji pracuje od 7 lat. Został zatrzymany na gorącym uczynku, gdy pobierał opłaty od przydrożnych prostytutek. Od każdej z nich wziął po 50 zł. Na razie nie wiadomo, jak długo nieuczciwy policjant zarabiał na tolerowaniu przydrożnej prostytucji.
Z kolei policjanci z Cieszyna zatrzymali funkcjonariusza, który podejrzewany jest o użytkowanie kradzionego samochodu. Policja nie udziela na razie bliższych informacji na ten temat. Wiadomo, że sprawę wykrył przełożony zatrzymanego.
W obu przypadkach wszczęto postępowanie wyjaśniające i służbowe, które może skończyć się - niezależnie od konsekwencji karnych - wydaleniem z policji. (miz)