"Skandal stulecia" w Niemczech? Wezwano do stworzenia komisji śledczej

W sobotę Sahra Wagenknecht, przewodnicząca niemieckiej lewicowej partii BSW wezwała do stworzenia komisji śledczej w Bundestagu ws. wyjaśnienia udziału rządu Niemiec w incydentach związanych z gazociągiem Nord Stream. Wagenknecht podkreśliła, że komisja powinna zbadać, jakie informacje miały niemieckie władze i w jakim momencie dowiedziały się o planach ataku.

"Skandal stulecia" w Niemczech? Wezwano do stworzenia komisji śledczej
"Skandal stulecia" w Niemczech? Wezwano do stworzenia komisji śledczej
Źródło zdjęć: © East News, Getty Images,
Kamila Gurgul

"Jeśli okaże się, że niemieckie władze wiedziały o planach ataku z wyprzedzeniem, to będziemy mieli do czynienia ze skandalem stulecia w niemieckiej polityce" - powiedziała Wagenknecht.

Wagenknecht nazwała wybuchy na Nord Stream "atakami terrorystycznymi, które miały na celu przerwanie dostaw energii do Niemiec". Ostra była też wobec niemieckiego rządu, krytykując go za brak działań mających na celu dokładne zbadanie tej kwestii.

Wybuchy na Nord Stream

Informacje o działaniach niemieckiej prokuratury federalnej, która prowadzi poszukiwania obywatela Ukrainy podejrzanego o sabotaż gazociągu Nord Stream dwa lata temu oraz dwóch innych Ukraińców (mężczyzny i kobiety) uwikłanych w sprawę, pojawiły się w niemieckich mediach w środę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

26 września 2022 r. trzy z czterech nitek dwóch gazociągów Nord Stream 1 i 2 zostały zniszczone na głębokości około 80 metrów na dnie Morza Bałtyckiego. Duża część rosyjskiego gazu ziemnego dla Niemiec była przez lata dostarczana bezpośrednio przez Nord Stream 1.

Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW), założony jako partia na początku bieżącego roku, jest znany z krytycznego stanowiska wobec wsparcia Niemiec dla Ukrainy oraz wykazuje sympatię w stosunku do Rosji. Sahra Wagenknecht wielokrotnie deklarowała swoje prorosyjskie sympatie.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski