Problemy polskich rolników. Siekierski: "KE poszła łatwą drogą"
Czesław Siekierski oznajmił, że o problemach rolników będzie rozmawiał m.in. z ministrem rolnictwa Litwy i szefem resortu w Berlinie. - Szukam rozwiązań. Jestem przeciwnikiem skrajnych rozwiązań, które czasami jednak są potrzebne. Ale w sytuacjach wyjątkowych - powiedział.
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie odbył się "szczyt rolniczy". Premier Donald Tusk i przedstawiciele resortu rolnictwa spotkali się z przedstawicielami protestujących. W piątek na antenie Polskiego Radia głos w sprawie zabrał minister Czesław Siekierski.
- Dziś będę rozmawiał z ministrem rolnictwa Litwy. W Warszawie - również dziś - gości minister rolnictwa Niemiec. Będziemy mówili o tych wszystkich problemach. (...) W związku z tym, że byłem przewodniczącym komisji rolnictwa w Parlamencie Europejskim moje działania są bardziej systemowe - powiedział.
- Szukam rozwiązań. Jestem przeciwnikiem skrajnych rozwiązań, które czasami jednak są potrzebne. Ale w sytuacjach wyjątkowych - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W trakcie rozmowy szef resortu rolnictwa wskazał też, że "Komisja Europejska liberalizując handel z Ukrainą poszła bardzo łatwą drogą". - To miało wzmocnić gospodarkę Ukrainy, ale przyniosło bardzo negatywne konsekwencje dla krajów graniczących z Ukrainą i później dla całej Unii Europejskiej - podkreślił.
Zaznaczył też, że "na Ukrainie obecny jest kapitał zagraniczny, który utrudnia nasze relacje". - Oligarchowie też oddziałują na Unię Europejską, żeby pilnować swoich interesów. Stąd też olbrzymi problem z napływem towarów - oznajmił.
Zadeklarował, że "w jego propozycji do Unii Europejskiej będą określone działania". - Rolnicy ponieśli straty finansowane w związku z wymaganiami Zielonego Ładu. Chcę, żeby UE je w części zrekompensowała oraz te straty, związane z otwarciem handlu z Ukrainą - wskazał.
Protesty rolników
Od kilku tygodni trwają w Polsce, a także w innych krajach UE, protesty rolnicze. We wtorek manifestacje odbyły się w Warszawie.
Postulaty polskich rolników to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE, oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.
Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa umożliwiających osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 procent areału ziemi pod uprawy ekologiczne.
Czytaj więcej:
Źródło: Polskie Radio/PAP